Ja- dostałam zaproszenie na nocowanie u Gazela i Burna a Erik ma dzisiaj nocować u Marka .
Erik- ja idę narazie zaraz przyjdzie po ciebie Gazel .
Ja- ok braciszku.
Erik- miłych trzech dni z nimi.
Ja- i na wzajem ok spakowałam torbę z ciuchami i piżamę gdy naglę pouknił po mnie Gazel.
Gazel-hejka idziesz .
Ja- tak już idę .
W drodze do domu Gazela
Ja- nie odzywałam się nic weszłam do domu ale ślicznie użądzone .
Gazel-podoba ci się tu a zobacz mój pokój.
Burn - weż nie świruj moje uszko jest najwygodniejsze a nie tej laluni.
Gazel-ale umnie jest chociaż czyściej od ciebie.
Burn- tak może ale posprzątałem .
Gazel-ty pospżątałeś tata to zrobił.
Burn- nie ja.
Gazel- ok to ty zmywasz naczynia.
Burn- ty chyba oszalałeś.
Gazel-Ja chyba ty.
Ja- chłopcy może ja pójdę na górę .
Midorikawa- o hejka .
Ja- hejka .
Hirotto- hejka ty też na nocowanie.
Ja- tak ale powiedzcie mi czemu oni się tak kucom.
Midorikawa- ten chcę być lepszy od drugiego to było tak że Gazel strzelił bramkę ale odbiło się od Burna i on powiedział że to jego bramka i tak się zaczęło asz do dzisiaj.
Ja- może im pomogę się dogadać.
Hirotto- możesz zprubować ale i tak ci to nie wyjdzie więc przejdzie im to i zaraz będą jak dwa baranki.
Ja- dobra samo im przejdzie więc co robimy ?.
Hirotto-pódę zobaczyć co się dzieje.
Gazel-koci pysk .
Burn-psi pysk.
Hirotto- a kto zrobi kolekcję .
Gazel- zamknij się .
Hirotto-ok idę na górę nara.
Ja- i co ?
Hirotto-zaczeli żucać tależam .
Ja- zamieniłam pizzę
Midirikawa- fajnie jemy .
Tata- Burn i Gazel do mnie.
Gazel i Burn.
Tata- macie gości a zachowuje się jak banda błaznów .
Gazel- przepraszam .
Burn- ja też przepraszam .
Tata- ok Sara śpi u Gazela a Hirito na Sofię u Gazela a Midorikawa śpi sam w pokoju Burna a wy chłopcy na kanpę.
Gazel- ok tata poszedł koci pysk .
Burn- psi pysk.
Ja-przestancie ja idę spać do branoc.
Gazel-no pa .
Burn- pa cukiereczku.
Ja- halo ja mam chłopaka .
Burn-ale go tu niema .
Ja- dobranoc.
Ja- włączyłam tableta i zaczełam czytać książki na Wattpadzie przeczytałam i poszłam spać.
