Ja-dzisja są moie 18 urodziny i mojego chłopak Joseph więc zanim zagramy mecz to świętujemy nasze urodziny.
Joseph- fajnie że dzisiaj mamy urodziny bardzo się cieszę się że bardzo z niedługo będziemy razem .
Ja-no właśnie kotku poczekaj mama dla ciebie prezęty musisz iść ze mną do domu .
Joseph-Sara ty jesteś moimi całym sercem i duszą i całym świecie kocham.
Ja- dzięki.
W domu
Ja-Joseph poczekaj aż przyjdę .
Joseph-dobra .
Ja-Joseph to dla ciebie.
Joseph-Sara co to jest?
Ja-odpakuj a sam się dowiesz.
Joseph-otwizyłem tam był naszyjnik z napisem ja i moja Sara na zawszę.
Joseph-a ja mam coś dla ciebie odpakuj a sama się dowiesz.
Ja-otwozyłam a tam był naszyjnik z napisem I Love Footballu i jeszcze pisało dla mojej Sark od Josepha.
Joseph- podana ci się.
Ja- super dałam mu buziaka całowaliśmy się 15 minut ja go kocham a on mnie.
Joseph-fajnie ale muszę iść bo dzisiaj wylatujemy .
Ja-miałam łzy w oczach że on musi wyjechać.
Joseph- nie płacz kochanie jak wrucisz do Japonii to pogadamy.
Ja- zapłakana powiedziałam Joseph kocham cię nadal nie będę za nim tęschnić .
Joseph pa miśku założyłem naszyjnik i wydałem.
Ja- przestałam płakać przyszedł Erik .
Erik-hejka
Ja-hejka
Erik-ty i płakłaś.
Ja-wpadło mi coś do oka.
Erik-ja idę na basen a ty.
Ja-nie idę pójdę spać bo jest za gorąco więc chejka Erik.
Erik- pa.
Ja-poszłam na górę podpisałam z Josephem i poszłam spać to miałam fajne sny o mnie i o Josephie.
