Luty 2018

11 3 0
                                    

Annyeonghaseyo wszyscy~

Długo mnie tu nie było, prawie dwa miesiące, za co bardzo, bardzo, bardzo przepraszam. Poważnie zachorowałam na chorobę zwaną lenistwem, przez co nie miałam siły na pisanie czegokolwiek. Przyczyniły się do tego również ferie, które niestety częściej wywołują u mnie lenistwo niż zaangażowanie do ruszenia tyłka i zabrania się za coś. Ale wróciłam, mam się dobrze i mam nadzieję, że niedługo zabiorę się do pisania, a jest tego dużo.

Zanim jednak przejdziemy do omówienia wszystkiego, chcę bardzo, ale to bardzo podziękować za wbicie tysiąca wyświetleń pod Martwym złem. W życiu nie spodziewałam się, że osiągnę taki sukces, jestem Wam bardzo wdzięczna i niezmiernie się cieszę! Obiecuję, że nie zawiodę Was już i ta liczba będzie warta wiele.

No dobra, tyle z tego, lecimy!


Informacje:

Zacznę od omówienia tej zakładki, w której co miesiąc piszę o moich aktywnościach, sukcesach związanych z Wattpadem, pomysłach i tym podobne. Początkowo części miały być dodawane na początku miesiąca, jako jego otwarcie, jednak zaczęło wychodzić jak wychodzi, znowu spóźniam się z terminami. Dlatego postanowiłam zmienić koncepcję Informacji na podsumowanie miesiąca. Będę mogła na bieżąco wszystko pisać, a części będą się pojawiały na końcu samego miesiąca, ewentualnie jakoś na początku kolejnego. Sądzę, że okaże się to lepszym rozwiązaniem.


Opowiadania:

Od ostatniego czasu przyszły mi do głowy trzy pomysły na fanfiction jak i przypomniałam sobie o pomyśle, na który wpadłam jakiś czas temu.

Pierwsze będzie historią na podstawie książki "Oskar i pani Róża" autorstwa Emmanuela Schmitta. Moją wersję zobaczycie w postaci TaeKey, z perspektywy Kibuma, który będzie, można powiedzieć panią Różą. Prawdopodobnie ff zawierać będzie od 10 do 12 rozdziałów i będzie się różnić od innych opowiadań tym, że głównych bohaterów nie będzie łączyć miłość taka, jaka większości osobom się kojarzy, a będzie to miłość ukazana w przyjaźni.   

Kolejne fanfiction będzie opowiadało o historii cyrkowców, których miejsce pracy jest zupełnie inne niż znane nam cyrki, w których zwierzęta są źle traktowane. Cyrk naszych bohaterów będzie składał się jedynie z uzdolnionych ludzi, którzy bronią się przed występowaniem ze zwierzętami, jednak pojawia się kłopot, kiedy cyrk zaczyna bankrutować, a zwierzęta są jedynym rozwiązaniem zachęcającym klientów do oglądania show.

I ostatnie opowiadanie, a raczej dość długi oneshot, które wymyśliłam w tym miesiącu będzie kolejnym z "serii" wspierania Shawoli. Będzie miało  co prawda smutne zakończenie, więc mam nadzieję że nie zranię nim nikogo, ale najważniejsza będzie ukryta wiadomość w nim zawarta. Wymyśliłam je 18 lub 21 lutego, niestety nie pamiętam dokładnej daty i coś czuję, że ktoś na górze podrzucił mi do głowy ten pomysł, bym go w pewien sposób wykorzystała.


Coś mam aktualnie mało weny, złapało mnie chwilowe lenistwo, więc liczę na to, że nic nie pominęłam oraz, że jest to jakoś zrozumiałe. Pozostaje mi liczyć na to, że jest z Wami dobrze i w tym miesiącu zdziałam coś więcej. 

Na pocieszenie za takie spóźnienie oraz małą ilość tekstu podzielę się z Wami gifem, który stworzyłam na lekcji związanej z zawodem.

Na pocieszenie za takie spóźnienie oraz małą ilość tekstu podzielę się z Wami gifem, który stworzyłam na lekcji związanej z zawodem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
InformacjeWhere stories live. Discover now