Witam Was, Słonka, po długiej przerwie!
Skoro się odzywam znowu, muszą o tym świadczyć dwa czynniki.
1. Wattpad żyje, więc moje konto również żyje.
2. Zebrałam w sobie siły i chęci do napisania czegoś.
Tak długo się do Was nie odzywałam, więc pewnie co po niektórzy czekają aż będą mogli przeczytać wszystko, co mam Wam do powiedzenia, więc bez przedłużania, zaczynamy!
Chęć do pisania:
Nie będę się z tym ukrywała, by mieć wyrzuty sumienia. Na przestrzeni kilku lat, jak piszę opowiadania, mój zapał do tego diametralnie spadł. Kiedyś potrafiłam pisać a pisać, a teraz ledwo chce mi się poinformować Was o tym, co u mnie. W senie, nie jest to dla mnie jakaś ogromna katorga, bo to lubię, lubię sprawiać przyjemność ludziom, a sądząc po pozytywnych komentarzach pod moimi wypocinami, taką przyjemność Wam sprawiam. Chcę pisać, dawać życie pomysłom które rodzą się w mojej głowie, tworzyć historię. Bardzo bym chciała też wydać któregoś dnia jakieś moje opowiadanie w formie papierowej, jednak tu potrzebuję dużego zainteresowania od czytelników, nieco więcej wiedzy, którą zdobędę w szkole dzięki mojemu kierunkowi no i przede wszystkim zaangażowania, bo bez niego nic z tego nie osiągnę. Tak więc chęć jest, jednak stłumiona przez lenistwo. W ogóle stałam się w ostatnim okresie wielkim leniuszkiem. Ale obiecuję, że postaram się wziąć za siebie.
Nowy Wattpad:
Wattpad żyje, to już wie każdy. Od początku sądziłam, że serwisowi nic się nie stanie i to, co ludzie mówili o AKTA 2.0 byli głupimi plotkami, więc nie trzeba było się przejmować. Ale rzecz, która mnie mocno wnerwia.. Reklamy... Pamiętam, jak spokojnie przerzucałam strony mojego opowiadania, chcąc coś sprawdzić i nagle, nie wiadomo skąd, wyskoczyła mi reklama. Yhh.. Myślę, że nigdy nie zacznę tego ignorować.
Opowiadania:
Myślałam dużo nad moimi pracami i zdecydowałam, że po pierwsze: Nie będę już pisać, na jaki pomysł ff wpadłam, o czym będzie i tym podobne. Dlaczego? Głównie ze względu, że napalam Was na fajną historię, czekacie aż się pojawi i nic się nie dzieje, w rezultacie czego tracicie chęć do przeczytania jej, kiedy się tylko pojawi. Do tego mam lekkie obawy, że ktoś postanowi sobie "pożyczyć" pomysł i wyprzedzić mnie z tym. Może jest to mało prawdopodobne, ze względu na małą ilość moich czytelników, jednak wolę zapobiegać niż leczyć.
Druga sprawa, to moja decyzja, do zaczęcia pisania drugiego opowiadania. Nie zdradzę Wam, co zamierzam teraz napisać, ale niedługo zacznę przygotowywać wszystko, co ma mi pomóc z napisaniem go, oraz zajmę się grafikami. I tu mam nadzieję, że tą decyzją nie opóźnię opublikowania jakiejś kolejnej historii, a wręcz przeciwnie, mam nadzieję że uda mi się szybciej skończyć jedno, by w niedługim czasie zakończyć kolejne.
Informowałam Was jakiś czas temu o tym, że chciałam napisać opowiadanie na bazie chatu. I jak już miałam gotowe 9 rozdziałów, tak stwierdziłam, że napiszę je na nowo. Dlaczego? Od początku uważałam, że jest to trochę żenujące, "rakowe", ale jednocześnie czy my nie piszemy żenujących rzeczy ze znajomymi, kiedy porwie nas głupawka? Z takim nastawieniem więc pisałam te rozdziały, aż nie zdałam sobie sprawy z tego, że troszkę przesadziłam. Jednakże głównym powodem mojej decyzji jest podobieństwo do dwóch opowiadań z Messengera, które już długi czas znajdują się na Wattpadzie. Czytałam oba, chciałam się nimi troszeczkę zainspirować, ale teraz zauważyłam zbyt wiele podobieństw, chociażby to, że od początku wiemy, że Kibum i Jonghyun są w związku, a Minho i Taemin dopiero mają się dowiedzieć o wzajemnym uczuciu. Miał tam być też rozdział, gdzie 2Miny mają być ze sobą zeswatani. (pozdrawiam Shawolową ^^" ). Tego jednak nie będzie i musicie cierpliwie czekać, aż napiszę wszytko na nowo.
No i ostatnią zmianą, związaną z opowiadaniami, jest zarchiwizowanie dwóch opowiadań, napisanych kilka lat temu, z których nie jestem zadowolona. W jednym miało być zabawnie, w drugim smutno, ale czuję że nie zdołałam tam zbudować odpowiedniego klimatu i się troszkę ich wstydzę. Może je kiedyś z powrotem dodam, napisane na nowo i lepiej? Może w niezmienionej wersji, by na jakąś rocznicę się pośmiać? Tego jeszcze nie wiem, czas pokarze.
Ah, zapomniałabym. Pod koniec czerwca dodałam do każdej mojej pracy rozdział z prośbą o przeczytanie ostatnich informacji. Skoro nic się nie stało i tutaj zostaję, usunęłam je wszystkie.
Podziękowania:
Ostatnią kwestią, którą chciałabym omówić są, jak mówi tytuł, podziękowania. Co prawda, jak na złość, teraz to zniknęło, niemniej jak w wakacje wchodziłam na Wattpada, chyba pięć lub sześć moich opowiadań znajdowało się w rankingu hashtagu "JongKey". A były to historie zakończone, nie ruszane przeze mnie, w tym dwa, które już zniknęły z mojego konta. (z tego względu też nie usuwałam ich w wakacje). Dziękuję Wam bardzo za to, widząc takie, może małe, ale znaczące dla autora, osiągnięcia, wiem że jednak warto bym dalej tworzyła fanfiction, bo ktoś to jednak czyta.
W zamian za to dorzucam Wam moją pracę, którą zrobiłam na zajęciach, kiedy cudem dorwałam się na komputerze do Photoshopa. Enjoy! ^3^
YOU ARE READING
Informacje
RandomJeśli wchodzisz na mój profil, najlepiej by była to pierwsza zakładka, którą odwiedzisz! Znajdziesz tu informacje o moich aktywnościach, pomysłach na nowe opowiadania i wiele innych, ważnych rzeczy. Informacje pojawiają się na koniec miesiąca lub w...