-Witamy zwłoki!-pisnełyśmy.
Specjalnie,żeby ich trochę podenerwować.
-Błagam ciszej.-powiedział dalej z głową w poduszce Samuel.
-Było tyle nie pić.SKARBIE!-podkreśliła krzykiem ostatnie słowo.
-To przez nie.-powiedzieli razem i wskazali palcami na nasze brzuchy.
-A kto nie wie co to prezerwatywa?-powiedziałyśmy.
-A kto nie wziął tabletki dzień po?-powiedział Dylan.Czy on mi chce powiedzieć,że nie chce dziecka?!Czas włączyć humorki.Sam tego chciał.Podeszłam do niego,wylałam mu na głowę wodę i strzeliłam w pysk.Zdenerwowana wyszłam z sypialni.To na prawdę mnie zabolało.Zeszłam do kuchni i nalałam sobie soku do szklanki.
Dylan
To był błąd,że jej to powiedziałem.Nagle poczułem coś mokrego na głowie,a potem piekący ból na policzku.Spojrzałem.Stała nade mną z łzami w oczach Ashley.Bez słowa zdenerwowana wyszła z sypialni.
-Ała.-powiedziałem i wstałem do pozycji siedzącej.
Zaczałem masować swój policzek.To serio bolało.Przyznam sierpowego ma niezłego.
-Oj.Włączyły się humorki.-powiedział mój brat.
-Jak będziesz taki wyszczekany to moje 'humorki' będą gorsze niż ze Stellą.
-Nie błagam!-krzyknął-a ty jeszcze tu jesteś!?
-Ty lepiej tam idź bo dojdzie do rozwodu.-powiedziała blondynka.Wstałem i poszedłem jeszcze do garderoby.Zdjąłem jeansy I koszulę.Założyłem dresy i zwykłą bokserkę:
Wyszedłem z sypialni poszedłem do kuchni.Zastałem tam odwruconą plecami do mnie Ashley.Cicho szlochała.Serio przesadziłem.Podszedłem do niej i przytuliłem od tyłu.
-Puść!-krzyknełam i próbowała się wyrwać.
-A jeżeli nie to co?-zapytałem z lekkim uśmieszkiem.
-Spadaj!-powiedziała i chciała wyjść z kuchni.Chyba ją coś boli,że pozwolę jej wyjść!Posadziłem ją na blacie i rozchyliłem jej nogi.Wszedłem między nie,a ona próbowała się odwrócić.
CZYTASZ
Dziecko Mafii*ZAKOŃCZONE*#1
RomanceOna-córka największego bosa w całej mafii. Urocza,niewinna i słodka,ale gdy trzeba umie pokazać pazurki. On-syn najlepszego przemycacza narkotyków w kraju.Silny,pewny siebie,kochający,ale potrafi też nieźle przywalić. Ciekawe co z tego wyniknie? Czy...