𝐈 𝐟𝐨𝐮𝐧𝐝 𝐲𝐨𝐮

💙15💙

Właśnie wchodziłem do szkoły, miałem dziś na pierwszych lekcjach, tańce wiec postanowiłem się nie spóźnić wiedząc, że nauczyciele tego nie lubi. Szybko podbiegłem pod wyznaczone klasę akurat, gdy wchodziłem zadzwonił dzwonek, na co się ucieszyłem. Usiadłem więc pod ścianą, gdzie reszta uczniów oraz Jimin na którego widok od razu się uśmiechnąłem.

-Cześć i jak tam wczoraj, z Yoongim

Tak wiedziałem wszystko co się wczoraj wydarzyło w sumie nawet widziałem na własne oczy jak Jimin żucia się na starszych w obronie Mina.

-A dobrze wszystko sobie wyjaśniliśmy

Odpowiedział radośnie chłopak.

-Mamy dziś połączona lekcje z rocznikiem niżej

Powiedział nauczyciel, gdy drzwi od sali się powoli otworzyły a w nich pojawił się nie kto inny jak Jungkook.

Gdy złapaliśmy kontakt wzrokowy odrazu odwróciłam wzrok, nie mogłem na niego patrzeć to zbyt mnie bolało. Popatrzyłem na Jimina który ruchem ręki kogoś woła wiedziałem oczywiście kogo przez co chciałem jak najszybciej z stamtąd uciec.

-Cześć chłopaki

-Cześć Kook

-Ta część

-Coś się stało Tae

-Nie czemu tak myślisz?

Nie zdołam odpowiedzieć, ponieważ przerwały mu słowa nauczyciela.

-Dobra odbierzcie się w dwójki i rozciągnijcie

-Jimin będziesz ze mn...

Zapytałem chłopaka, lecz jak na złość musiał go zawoła nauczyciel, więc jestem skazany na katusze przez następne 2 lekcje.

-To ćwiczymy razem?

-Ta jasne

Odpowiedział Kook uśmiechając się radośnie. W środku na ten gest cieszyłem się jak małe dziecko, kochałem jego uśmiech, kochałem go całego, lecz nie mogłem mu tego powiedzieć, nie chciałem zniszczyć naszej przyjaźni zbyt wiele dla mnie znaczył bym dał mu odejść.
-Dobra już każdy rozgrzany, to teraz osoby, które jadą na konkurs będą zaraz wyczytane proszę więc usiąść pod ścianą i wyczytani ustawia się przede mną w rzędzie.
Grzecznie, oraz w miarę szybko wszyscy zgromadzeni w klasie zrobili to co poprosił nauczyciel.
-W tym roku mogliśmy zgłosić tylko 4 kandydatów oto oni:

*Jackson Wang
*Jung Hoseok
*Mark Tuan
oraz
Wszyscy wstrzymali oddech trzymają mocno kciuki, ja też trzymałem, lecz nie za siebie tylko Jimina. Wiedziałem, że bardzo chciałby pojechać to jedno z jego marzeń, a ja będę szczęśliwy, jeśli je spełni.
-A więc ostatnim zawodnikiem będzie ... Park Jimin

Jimin radośnie wstał z miejsca uśmiechnięty skierował się w stronę nauczyciela.
-Dla mnie wszyscy jesteście uzdolnieni, lecz ta 4 najbardziej uwiódł mnie swoim tańcem starajcie się jeszcze bardziej to w przyszłym roku może trafi na was za rok
Uśmiechnął się radośnie i skierował się wzrokiem na 4 chłopców stojących rzędu nim.

-To tak wystartujemy w 2 kategoriach, ale zanim wam powiem Wtem popatrzył na reszcie grupy, w której się znajdowałem
-A cała reszta abyś się nie nudzić znów odbieracie się w dwójki i ćwiczycie taniec, który będziecie zaliczać za miesiąc w takich parach jakich się teraz dobierzecie.
Już większość osób dobrałam się w dwójki, chciałem zatańczyć z Jiminem ale wiedziałem że to nie możliwe w końcu on będę przygotowywał się na zawody. Popatrzyłem na swoje prawo, gdzie siedział przed chwilą Jungkook, który w tym momencie rozmawiał z jakimiś dziewczynami

-Jungkook ty tak cudownie tańczysz
-Zgadzam się z nią oppa jesteś cudowny, dziwię się, że pan nie wziął cię na zawody
-Nie przesadzajcie jestem przeciętny i proszę nie mówicie do mnie oppa jesteśmy w tym samym wieku
-Chciałbyś może zatańczyć, że mną w parze?

Popatrzyłem na chłopaka, który się lekko uśmiechnął, no tak czego mogłem się spodziewać, że taki ktoś jak Jeon Jungkook odmówi super dziewczynie dla kogoś takiego jak ja no właśnie. Podniosłem się i już miałem poszukać kogoś kto jeszcze nie ma pary, lecz poczułem, że ktoś łapiemy mnie za nadgarstek
-Gdzie idziesz?

-Poszukać kogoś do pary
-A nie chcesz być, że mną?
Popatrzyłem na niego, stał naprzeciw mnie i tak ślicznie się uśmiechał
-Przecież ty jesteś w parze z tamta dziewczyną nie chce wam przeszkadzać
Słyszałem, że zaczął się śmiać pokazując te swoje piękne królicze ząbki.
-Odmówiłem jej wolałem zatańczyć z tobą, jeśli się oczywiście zgodzisz.