Luke: Micheal, wiesz jak bardzo cię kocham?
Luke: Albo jak cholernie dobrze dzisiaj wyglądałeś?
Luke: Wiesz, że moje oczy przechodzą orgazm, kiedy na ciebie patrzę?
Michael: czego chcesz
Luke: Czy ja zawsze muszę czegoś chcieć? Chciałem po prostu być miły
Michael: HAHAHAHAHAHA
Michael: prawie się dałem nabrać
Michael: idę spać
Luke: Nie! Czekaj!
Michael: A jednak
Luke: Przyniósłbyś mi papier?
Michael: Luke, czy ja wyglądam ci na służącą?
Michael: I dlaczego to akurat ja mam ci go przynieść?
Luke: Bo Ashton wyszedł, a Calum mi nie odpisuje. Pewnie znowu ogląda lesbijskie porno na słuchawkach, żebyśmy nie słyszeli
Luke: Błagam, zrób to ten ostatni raz *robi minkę smutnego pieska*
Luke: Nie daj się prosić
Michael: Co z tego będę miał?
Luke: Moją dozgonną miłość
Michael: ugh, miłość jest przereklamowana
Luke: I powiedział to facet, który jako jedyny z naszego zespołu jest w związku
Luke: Crystal wie jak bardzo ją kochasz? Nie? To zaraz się dowie.
Michael: Jestem naprawdę zmęczony i nie mam ochoty na twoje dziecinne gierki. Po prostu przyniosę ci ten papier.
Luke: 1:0 dla mnie
Michael: Nie przeginaj
Luke: Wiesz co Mike? Kiedy jesteś zmęczony, jesteś cholernym dupkiem
Michael: Życie
Luke: żYCIE, ŻYCIE JEST NOWELĄ...
Michael: Zaraz będziesz się podcierać palcem, przysięgam.
Luke: Nie umiesz się bawić ;(
Michael: sorry not sorry
××
Króciutki na dobranoc ^^
CZYTASZ
Youngblood | texting 5SOS |
FanfictionFabuła: brak Opis: Po prostu texting. ROZDZIAŁY DODAWANE NIE REGULARNIE "Luke: Ale nasz zespół ssie :/ Calum: Czy ty właśnie obraziłeś moją muzykę? Michael: Naszą muzykę, ognorancie! Ashton: Luke ma rację. 5sos ssie."