Fabuła: brak
Opis: Po prostu texting.
ROZDZIAŁY DODAWANE NIE REGULARNIE
"Luke: Ale nasz zespół ssie :/
Calum: Czy ty właśnie obraziłeś moją muzykę?
Michael: Naszą muzykę, ognorancie!
Ashton: Luke ma rację. 5sos ssie."
Luke: Zamknij się. Tobie chodzi tylko o bransoletki. Równie dobrze moglibyśmy pójść na miasto i takie kupić.
Michael: To ty się zamknij, ignorancie. Bransoletki od fanów przynoszą mi szczęście.
Luke: To niech przyniosą ci też skarpetki, bo moje się kończą.
Ashton: Jak się czujecie z tym, że za równo 70 dni wydajemy trzecią płytę?
Michael: Dobrze.
Luke: Jestem podekscytowany!
Calum: Cholernie się boję, że im się nie spodoba :/
Michael: Sądzę, że nie ma czym się przejmować. Fani zawsze staną za nami murem, nawet gdybyśmy wydali najgorszy album stulecia.
Ashton: Kocham ich bardzo mocno. Bez nich nie byłoby 5 Seconds Of Summer. Bez nich nie byłoby nas.
Luke: Macie rację, są wspaniali.
Calum: Czasem sobie leżę i myślę co bym teraz robił i gdzie był gdyby nie nasz zespół. Zapewne leżałbym rozwalony na kanapie u rodziców z piwem w ręku, narzekając jakim to jestem nieudacznikiem. W takich momentach doceniam to, co mam i przede wszystkim zauważam, ile mam. Razem osiągnęliśmy wiele, a wraz z tym albumem możemy osiągnąć jeszcze więcej. Jestem z nas naprawdę dumny.
Luke: Aww, Cally <3
Ashton: Płaczę bardzo
Michael: Ha, cipa!
Luke: On cipa? To po co ci te chusteczki, Clifford?
Luke:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Michael:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Michael: Tyle mam ci do powiedzenia.
Luke: FETUS MIKE OMGOMGOMG
Michael: Co za dzieciak.
Calum: Powinniśmy pójść do klubu i wznieść toast za nas samych.
Michael: Sam się dziwię, że to piszę, ale wyszedłbym gdzieś.
Ashton: Jestem w rozsypce, a wy chcecie gdzieś wyjść? Gdzie nasza przyjaźń????
Luke: W barze trzy przecznice stąd. Widzimy się na miejscu za pół godziny.
Ashton: Odchodzę z zespołu. Nikt mnie tu nie docenia. Szukajcie sobie nowego perkusisty.
Calum: Co za dramatyczny człowiek.
Michael: Chodź, Ashton, postawię ci drinka.
Ashton: Przekupiłeś mnie. #mashtonrise
Michael: Nope.
Ashton: :(
××
W środę egzaminy, a później już z górki. Trzymajcie za mnie kciuki!
