6

6 1 0
                                    

°°°°°w pokoju 1.00

-już chyba poszli [Kasia]
-chyba tak[ja]
-światła nie zapalimy ale mam latarkę więc jest ok
-ok masz telefon
-no a co ty myślisz

Uśmiechnęłam się

-czekaj sprawdzę godzinę jest 1.03[Kasia]
-czyli jak będziemy cicho to nie będą już chodzić?
-tak
-ym to zanim zaczniemy mam pytanie o której jest pobutka
- o 6.00
-czyki mamy tak max do 5.30 czas
-dokładnie

Usiadłam na swoim łóżku, Kasia na swoim

-to od czego znacząść? I która zaczyna [ja]
-to może powiesz mi dlaczego tu trafiłaś
-więc miałam 3 przyjaciułki Róże Karolinę i Gabrysie(powiedziałam  wszytko na ich temat) najważniejsza z nich była wsumie to jest Róża (odpowiedziałam jak mnie wystawiła i potem jak Gabrysie i Karolinę zaciągnąła do siebie przez o one mnie znienawidzily) strasznie cierpiała.
I cierpię stałam się w rakiem człowieka nie miłam nikogo teraz mam was. Ale nie miłam nikogo przez chwilę przy tobie i chłopaka h zapomniałam o nich ale wracając zaczełam się ciąć do tego podobno anoreksja ale to nie prawda bo wsumie masz oczy tak jak ja i widzisz ze jestem tłusta. Rodzice zauważyli to że się cieła i noc nie mówiłam chodziłam do psychiatry który gówno pomagał a teraz skierował mnie tu i oto jestem

-jeju bardzo Ci współczuję kochana ale pamiętaj ufam Ci w 100%i możesz na mnie liczyć

-dziękuję dziękuję za wszytko ty mi też więc teraz twoja kolej dlaczego tu jesteś

-prowadziłam imprezowe życie nawet narkotyki się trochę przewinęły miałam dużo znajomych jedną przychaulke podkreślam miałam teraz mam ciebie i chłopaków ale na pewnej imprezie...

Tu momentalnie napłynęły jej łzy do oczu podesłał do niej i ja przytuliłam

-jak je chcesz mówić to nie musisz[ja]
-nie. Powiem ci ale będziesz pierwsza osoba po za rodzicami która o tym się dowie

-okej rozumiem
-zostałam zgwałcona

Po tych słowach zamaralm

-jeju współczuję Ci bardzo

-po tym zamknęła się w sobie ciełam się itd.

-obie wiele prsesskysny ale uda nam się z tąd spierdolić

-tak uda! Tylko.... [Kasia]

-tylko?

-ja nie mam gdzie wrócić moi rodzice ehh tata zdradził mame jest za granicą a mama się nie pobierał i pije bije mnie

-nie przejmuj się będziesz mogła zamieszkać u mnie

-to mieli ale nie dam rady

-dlaczego?

-twoi rodzice? Myślisz że wezmą jakąś łaske z psychiatryka do domu

-myślę że tak ale zmienimy temat

-racja, więc co masz nielegalnego

Odrazu się uśmiechnęła

-ale proszę cię abyś nie ruszał tych żeczy bez mojej widzy

-okej ty moich też

-ok. Aha i nie mów chłopaka jak narazie

-dobrze

Ja bez słowa odsunelam poduszkę emoji i wyjelam telefon fajki e papierosa ładowarkę do e i tel bo to ta sama żyletki

-nono widzę że czytała o tym miejscu

-takkk

-no ja też, to wszytko co masz? Swoją drogą dobra kryjówka

-dzięki i mam coś jeszcze..

-co?

Ja wyjelam z poduszki ostatnia rzecz dobie wiecie co

-wow super

Ja teraz wszytko schował znów do poduszki postępowania ja zasnęłam

-więc co ty masz? [ja]

-więc też nam telefon zwykłych fajek nie mam ale mam taki sam model e jak ty ładowarkę do tel która ładuje też e i ja mam inną broń

I pokazała mi duży ogromny strasznie ostry nóż

-nono niezły

Ale i tak najlepsza jest jej kryjówka poprostu w jej walizce na bardzo wysokim podzielone zrobione drugie dno

-a jak macie zamiar uciec? [ja]

-teraz mamy wszytkie potrzebne nam klamki klucze i wgl teraz zaczniemy nocne poszukiwania z chłopakami ale zaczniemy od jutra dziś widziałam że będziemy rozmawiać więc wszytko jutro a i Będzin tak chodzic ale od pon do pt bo w weekend chodzą co gdzie po korytarzu w nocy więc nie damy rady w weekend

-okej wogule Krzysiu powiedział że dziś z rana po śniadaniu przyjdzie pod nasz pokuj i pójdziemy razem na lekcje myślisz żeby z nim siedzieć w ławce?

-pewnie ze tak ja siedzę z Krystian więc tak i szczerze wiem że niektóre osoby nie wiem niestety które ale próbują się z każdym zaprzyjaźnić aby widzieć czy nic nie lukę i potem wszytko mówią tym co tu pracują bo wtedy maja tu łatwiej więc pamiętaj nasza 4 to grupa zamknięta i nikogo tu nie wpuszczamy

-rozumiem. A te dziewczyny w 3 z pokoju obok?

-jedna ma tam 14 lat i dwie inne 12 ale one myślą że im tu pomogą i teraz są jak zombie więc nie ma co z nimi gadać

-ok która godzina?

-3.00

-wiesz ja bym posiedziałem teraz godnie na telefonie i potem spróbowała sie uśpić chyba jutro nie będę musiała specjalnie udawać jak po tych lekach jak nie bedizmy prawie wogule spać

-haha co nie ja też bym weszła na telefon ale nigdy nie pal nawet e w pokoju bo wszędzie są czujniki dymu

-ok

Wyjelam telefon z poduszki

-ej a pisać do mamy?

-dziś nie pisz kiedy indziej sory ale zaniedługo sma zrozumiesz dlaczego

-okej

°°°°po godzinie poszliśmy spać była 4.00 Kasia uśpiłam się już o 4.30 ja jakoś o 5.00

Zanim zasnęłam schowka oczywiście telefon do poduszki wcześniej go włączyłam i zastanawiam się czemu powiedziała abym jeszcze nie piła do mamy

I jak kolejny rozdział?
Ciekawe jak Marcelina zaklimatyzuje się tu jeśli chodzi o lekcje

Moje normalne życie nie wróci Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz