-No tak, Skrętnym Tygrysem.- o co mu chodzi?
-Tym Skrętnym Tygrysem? Zawodnikiem Nakamy, później Supa Strikas?
-Dokładnie.
-To gdzie wy się poznaliście?-zapytała Julka
-W sumie, to mieszkałam na przeciwko niego.
-Mam pomysł!-wykrzyknął nagle Miłosz, który najwyraźniej nie wiedział o czym rozmawiamy, bo przez dłuższy czas się nad czymś zastanawiał.-zagrajmy w 100 pytań do..., w sensie, że na przykład ja zadaję pytanie Julce, a ona musi szczerze odpowiedzieć, ale trzeba udzielić odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania.
-Jak dla mnie może być.-odpowiedziałam
-Więc gramy. Hiroko, przynieś dobrze zakręconą butelkę z wodą.
Skinęłam głową i poszłam do kuchni, gdy wróciłam do pokoju z butelką Miłosz ustalał kolejność.
-Hiroko, kiedy się urodziłaś?-zapytał mnie
-trzydziestego września.
-Dobra, w takim razie jesteś druga w kolejności do zadawania pytań, zaraz po mnie.-zawiadomił mnie Jacek.
-Zaczynamy!-wykrzyknął Miłosz. -Jacek, kręcisz butelką, potem zadajesz pytanie osobie, na którą wypadnie.
Kolega zakręcił butelką, która zatrzymała się na... MNIE! Dobra, zadawaj to pytanie.
-Więc tak... Jakie są cztery rzeczy, które najbardziej lubisz robić?
Uff. Na szczęście mnie oszczędził. Chwila, pomyślmy... Wiem.-grać w piłkę, grać na skrzypcach, oglądać anime i czytać mangę.-wyliczyłam
-Mango-zjebka.-zaśmiałam sie Miłosz. TRACH! Trzepnęłam go w głowę pierwszym tomem "Naruto"
-BITWA NA "NARUTO"!-wykrzyknęła Julka, po chwili okładalismy się nawzajem "Naruto". Po chwili przyszedł Isamu z "Kapitanem Jastrzębiem" w ręku.
-Co wy robicie?-zapytał
-Można powiedzieć, że się bawimy.-odpowiedział Jacek
-Aha, czy w takim razie mogę pobawić się ze szczeniakiem?
-Co to za głupie pytanie? Oczywiście, że możesz.
-Ok.-i pobiegł spowrotem do swojego pokoju. Po chwili do mojego pokoju przebiegł mały szczeniak goniony przez... Isamu?
-Młody! Co ten biedny piesek ci zrobił?
-Przecież pytałem się, czy mogę pobawić się z psem, wziąłem z was przykład, bo jesteście starsi i biłem go po głowie mangą, bo ze starszych trzeba brać przykład.
-TY TĘPAKU, W TAKICH RZECZACH TO BIERZESZ PRZYKŁAD I NIE TRZEBA CI O NICZYM PRZYPOMINAĆ, A JAK MASZ ZROBIĆ COŚ "NORMALNEGO" TO UDAJESZ ŻE NIE WIDZISZ JAK TO ZROBIĆ, ALBO O CZYMŚ ZAPOMINASZ I WKOŃCU WYCHODZI Z TEGO "CHAŁA".TYLKO DO TAKICH RZECZY JAK MALTRETOWANIE PSA JESTEŚ MĄDRY, A TAK TO SZARA MASA.-w końcu nie wytrzymałam. Ten mały przygłup mnie kiedyś wykończy. Gdy rozejrzałam się po pokoju, okazało sie, że:
-Julka schowała się do szafy
-Jacek wszedł pod biórko
-Miłosz wszedł do mojego łóżka i przykrył się pierzyną na głowę
-Isamu zamknął oczu i myslał, że go nie widzę, a ja zaczęłam się śmiać.∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
W ilu rozdziałach można opisywać jeden dzień?! Ale w następnym rozdziale się poprawię 😁.
Rozdział jest trochę wymuszony, bo już jestem myślami ma majówce.
CZYTASZ
Dziewczyna Kontra Reszta Świata |Supa Strikas|
FanfictionMłoda i zdolna piłkarka dołącza do Supa Strikas żeby dzielić z nimi swoją młodość, radość i smutki. Rozdziały z * to nowa wersja którą aktualnie skrobię i publikuję bardzo nieregularnie. Bez tej gwiazdki pisałem jakoś 2018 - 2020.