Wyjadz do domu💟

387 14 5
                                    

Parę mieśęcy później*

Obudziła mnie sowa stukająca w okno.

Selena ucisz tą sowę- wżasnęła Lissa

No już już czekaj- powiedziałam zaspanym głosem

Nie będę czekać szybko bo zaraz okno rizwali-ponownie wżasnęła ja podeszłam do okna i wpuściłam sowę
A ona poleciała do łuszka i puściła list.

Od kogo to??? Pewnie od Leo ha ha ha.-zaśmiała się Lissa

Nie to niestety od taty i mamy- zrobiłam smutną minkę

No to szkoda bo myślałam że Leon zaprosi ciebie na randkę- powiedziała Lissa poczym usiadła na moim łuszku i zaczęła głaskać mojego kotka

Ej no weź przeciesz ja nie chodzę z Leo to jest tylko mój przyjaciel- powiedziałam i otwożylam list

Droga Seleno
Przepraszamy że dopiero teraz cię i tym informujemy ale ja i Narcyza jedziemy do ministerstwa coś załatwić dlatego ty i Draco będziecie odebrani przez państwa Slytherin i oni odprowadzą was do domu. Masz słuchać brata i pod żadnym pozorem nie opuszczaj Malfoi Manor.
Pozdrawiamy

Narcyza i Lucjusz Malfoi 😘


No super niema to jak święta bez rodziców-powiedzialam zdenerwowana

Oj Selena przestań. Za to spédzisz je z Draco-powiedziała miłym głosem Lissa

A teraz ić się pozbierać po o 18.00 ruszamy a jeszcze musimy się spakować- powiedziała wesołym głosem dziewczyna

A ktura jest gidzina?!?- zapulytalam przyjaciułki

No 10.10 ale spokojnie zdążysz wszystko zrobić- powiedziała przestraszonym głosem Lissa

Że co 10.10 nie nie nie ja nie zdąże- spanikowałam

Oj zdążysz zobaczysz tylko nie stuka takblezczynnie tylko się przebieraj- zaśmiała się

A no ta- po tych słowach podbiegłam do szafy i wyciąglam następujący kąplet:

A no ta- po tych słowach podbiegłam do szafy i wyciąglam następujący kąplet:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No ale tylko tarebke zostawiłam w szafie
1godź puźniej

Wyszłam z łazienki i podbiegłam do łuszka schyliłam się i wyciągałam kufer. Podbiegłam do szafy i zaczęłam się pakować.
Nagle do pokoju wpadł Draco.

Ty jeszcze nie spakowana???-kszyknoł i wycągnoł różdżkę

No jak widać nie. Po co ci ta różdżka?- zapytałam

Po to- Draco machnoł różdżką i moje wszystkie żeczy byśmy spakowane.

Dzięki!!!-kszyknęlam i żuciłam mu się na szyję

Ej no przestań nie mamy czasu bo przełożyli wyjazd na 12.30

Że co?!?-pszyknęłam i wybiegłam z pokoju ponieważ była już 12.00

No tak bo zanim Draco przyszedł do trochę czasu minęło

Przepychałam się przez tłum ludzi i przypomniałam sobie że nie wzięłam moich żeczy. Ibruciłam się i zobaczyłam Draco jak tszymał moje żeczy.

O matko Draco przepraszam podeszłam do brata

No tak oczywiście ja muszę o wszystkim pamiętać podał mi moją torbę ale dalej tszymał mój kufer.

No Selena ić na co czekasz- prychnoł Draco

Ale...-przerwał mi

I tak tego nie uniesiesz więc ja ci to zaniosę- uśmiechnął się

No dobra lepiej dla mnie- obruciłam się na pięcie i poszłam przed siebie

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jestem teraz na dworcu 9, 3/4(nwm jak się piszę)i czekamy na państwa Slytherin.

Ej Selena co tak nic nie gadasz? To do ciebie nie podobne!!-powiedział Tom

A nwm nie ma o czym gadać!-mruknęłam

Gdzie byłaś w pociągu?!?- zapytał Draco.

No ymm ja...-naszczęście w porę zjawili się państwo Slytherin

Witam dzieci- powiedział pan Alfonsy (tata Toma)

Dzień dobry proszę pana- uśmiechnęłam się

Dzień dobry- powiedział Draco

No dobrze to idziemy tak??- zapytała panna Salazara (mama Toma)

No pewnie mamo- uśmiechnął się Tom

Seleno dłap mnie za rękę a ty traco złap za rękę Toma ponieważ będziemy się teleportować do Malfoi Manor- powiedziała kobieta posłusznie zrobiliśmy co nam kazała poczym zamknęłam oczy i poczułam szarpnięcie w okolicy pępka
Parę sękund luźniej dodaliśmy na miejsce.
Ale dawno nie widziałam tego miejsca...

***
Siemka dziś macie długi rozdział i mam nadzieję że się spodobał

Z góry przepraszam z ortografię i błędy pozdrawiam😘

Młodsza siostra Draco'na Malfoja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz