🔥13🔥

163 17 2
                                    

Raper zerwał się z kanapy i szybko pobiegł do przedpokoju, w pośpiechu zakładał buty.

- Co się dzieje hyung??

- Nie ma czasu, ubieraj się jedziemy do Tae

Hoseok posłuchał Namjoon'a,szybko ubrał buty chwycił,kurtkę i wybiegli z mieszkania. Wsiedli do samochodu rapera stojącego na parkingu bloku, w którym mieszkał. Namjoon jechał bardzo szybko, Hoseok bał się, że coś im się stanie, pomimo tego ufał swojemu chłopakowi i wierzył,że bezpiecznie dojadą na miejsce. Po około trzydziestu minutach szybkiej jazdy, raper zatrzymał się pod sporym domem na skraju miasta. Wyszedł z samochodu i wbiegł do domu Taehyung'a, szybko pokonał schody i wszedł do pokoju chłopaka. Zastał przyjaciela siedzącego na łóżku z oczami pełnymi łez, w okół niego leżało pełno chusteczek.

- Co się stało Taeś?- zapytał raper siadając na łóżku- dlaczego nie odbierałeś ode mnie telefonu?

- P-przepraszam h-hyung - powiedział Tae prawie dławiąc się własnymi łzami.

- Nie masz za co przepraszać ale powiedz co się zstało z Jin'em?

- N-no b-bo on u mnie b-był , i j-jak rozmawialiśmy t-to powiedział, że mu się podobam...

- I?

- N-no i ja na niego nakrzyczałem, żeby się nie zgrywał , b-bo nie jestem pedałem..I on wtedy mnie pocałował... N-no i ja się tak strasznie na niego wkurzyłem, odepchnąłem go i powiedziałem, że nie chcę go już więcej widzieć, wtedy wstał i wybiegł z mojego pokoju. Jak zrozumiałem co zrobiłem to chciałem do niego zadzwonić i przeprosić ale nie odbiera ode mnie- gdy wypowiadał ostatnie słowa strasznie się rozpłakał.

Namjoon przytulił chłopaka i próbował go uspokoić. Kiedy Tae przestał płakać raper zadał mu kolejne pytanie.

- Wiesz gdzie może teraz być?

- P-pewnie nad t-tą rzeczką niedaleko jego d-domu

- Dobra, zbieraj się, jedziemy go szukać

Taehyung szybko się ubrał i pobiegł z raperem do samochodu, w którym siedział Hoseok.

-Hejka- powiedziała Hoseok do Tae

-Hejka- odpowiedział mu chłopak z lekkim uśmiechem- Namjoonie, kto to?
- Emm too, to jest mój chłopak, Jung Hoseok

-Od kiedy ty masz chłopaka?- wypytywał Tae nie zwracając uwagi na młodszego, który siedział przed nim.

- Od czwartku- mówiąc to raper popatrzył się na Hoseok'a i położył rękę na jego udzie- no ale teraz nie będę ci o tym opowiadał, musimy znaleźć Jin'a.

Ruszyli spod domu Tae i kierowali się w stronę domu Jin'a. Przyjaciel mieszkał nieopodal lasku, niby Seul, a jednak takie zadupie że psy dupami szczekają. Jechali dosyć szybko, zależało im aby jak najszybciej znaleźć chłopaka. Po około piętnastu minutach jazdy dojechali na miejsce. Wysiedli pod domem Jin'a. Tae od razu pobiegł w stronę rzeczki, Namjoon i Hoseok poszli w drugą stronę. Jin był tam gdzie Taehyung mówił na początku, huśtał się na huśtawce zrobionej ze starej opony. Opona była zawieszona na grubej gałęzi znajdującej się zaraz nad wodą. Gdy Tae był już blisko i zauważył Jin'a napisał do Namjoon'a.

Green_alien: Znalazłem Jin'a, jest nad rzeczką.

Chłopak szybko podbiegł do przyjaciela.

- Jin hyung, ja, ja przepraszam za to co powiedziałem w domu...

- Nie, to ja przepraszam, że cię wtedy pocałowałam, nie powinienem tego robić

Jin zszedł z huśtawki i poszedł do swojego przyjaciela. Tae rzucił się na niego i mocno przytulił.

-W ogóle to wiesz, że nasz Namjoonie ma chłopaka? - zapytał Taehyung kiedy przestali się przytulać.

- Wiem- odpowiedział Jin patrząc z uśmiecham na chłopaków, którzy szli w ich kierunku trzymając się za ręce.

Po tym wszystkim cała czwórka usiadła nad brzegiem rzeki i zaczęła rozmawiać. Namjoon wyjaśnił Taehyung'owi jak doszło do tego, że ma chłopaka, Hosoeok powiedział im trochę o sobie i w ten sposób wszyscy miło spędzili resztę dnia.

I love you, you know? [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz