🔥20🔥

147 14 9
                                    

Po wczorajszej niespodziance jaką była złota bransoletka z datą ich pierwszego pocałunku, Hoseok dalej był w szoku. Leżał teraz na łóżku, Namjoon'a nie było obok niego, był teraz w łazience. Gdy z niej wrócił położył się z powrotem obok chłopaka. 

-Co to za smutna minka?- zapytał raper patrząc na Hoseok'a

-No bo ty dałeś mi tą bransoletkę, a ja nic dla ciebie nie przygotowałem...

- Skarbie, nie musiałeś mi nic przygotowywać, dałeś mi coś lepszego od takiej bransoletki

- Co takiego?

- Dałeś mi miłość jakiej nigdy wcześniej nie miałem- gdy to powiedział przytulił chłopaka.

Leżeli tak jeszcze jakiś czas, później Namjoon wpadł na pewien pomysł.

-Byłeś kiedyś w Pusan? 

- Nie, jakoś nie miałem czasu i okazji żeby tam jechać 

- To dzisiaj pojedziemy- powiedział raper, a na jego twarzy pojawił się ogromny uśmiech 

- Haha oki

Namjoon wstał z łóżka i sięgnął po telefon znajdujący się na półce. 

-Napiszę do Tae czy jedzie z nami, bo ma tam jakiegoś kolegę to może się gdzieś tam znajdą heh

-Pisz, pisz haha

Raper otworzył KakaoTalk i napisał do Tae.

King_of_destruction: Ej, kosmito, jadę dzisiaj do Pusan razem z Hoseok'iem, jedziesz z nami?

Green_alien: Do PUSAN?! No pewnie,że z wami jadę <3

King_of_destruction: To przyjdź do mnie o 13 i pojedziemy c:

Green_alien: Okok 

Hoseok dalej leżał w łóżku. Namjoon podszedł do niego i zaczął łaskotać.

-Aaa Namjoonie przestań haha PROSZĘ 

-Jak wstaniesz to przestanę 

Chłopak natychmiastowo zerwał się z łóżka. Podszedł do szafy, w której znajdowały się zarówno jego ubrania jak i ubrania rapera.  Wyjął z niej rurki z dziurami i dużą, szarą bluzę swojego chłopaka. Szybko pobiegł do łazienki aby się przebrać. Gdy z niej wyszedł wpadł na Namjoon'a stojącego obok drzwi do łazienki.

-Czy to moja bluza?

-Mylisz się kochany, to NASZA bluza 

Raper nie odpowiedział, musiał przyznać, chłopak wyglądał w tej bluzie dużo lepiej od niego. Gdy zjedli śniadanie Namjoon poszedł się ubrać. Wyjął z szafy czarne spodnie i biały T-shirt.

Wrócił do salonu i usiadł razem z chłopakiem na kanapie.  Czekali teraz na Taehyung'a. O dziwo nie musieli czekać zbyt długo, chłopak bez pukania wbił im do mieszkania i zaczął krzyczeć.

- JEDZIEMY DO PUSAN!

-Tae nie drzyj tak japy- skarcił młodszego Namjoon i wstał z kanapy.

- Będę darł japę bo JEDZIEMY DO PUSAN!!

- Ehh masakra z tobą kosmito, Hobiś zbieraj się,jedziemy.

Hoseok wstał z kanapy i pobiegł do przedpokoju aby ubrać buty. Przed wyjściem z domu zgarnął mały plecak, w którym znajdowały się najpotrzebniejsze rzeczy.  Zeszli na dół i wsiedli do samochodu stojącego pod blokiem. W czasie jazdy Tae dużo rozmawiał z Hoseok'iem i Namjoon'em. 

-Namjoon, a co to macie za bransoletki? 

- To prezent na naszą trzecią miesięcznice, którą obchodziliśmy wczoraj. Na bransoletce są nasze imiona i data pierwszego pocałunku.

-Ooo jak uroczo 

Po ponad trzech godzinach jazdy dojechali na miejsce. 

-Tae, a tu czasem nie mieszka twoja babcia?

-A no mieszka,na takim osiedlu niedaleko centrum

-Możemy tam zostawić samochód?

-No pewnie

-Okey

Zostawili samochód niedaleko bloku, w którym mieszkała babcia Taehyng'a. Mężczyźni poszli na miasto. Spacerowali, wchodzili do różnych sklepów aż w końcu weszli do jednej z kawiarenek. Gdy tam wchodzili Tae przypadkowo wpadł na pewną osobę. Był to młody chłopak o ciemnych włosach i króliczym uśmiechu, gdy tylko mężczyzn ago zobaczył na jego twarzy od razu pojawił się uśmiech.

-Kookie! Co ty tutaj robisz?

- Oo Tae haha mogę zapytać o to samo

-No ja przyjechałem tutaj z Namjoon'em i jego chłopakiem, teraz ty powiedz co tutaj robisz haha

-Przyjechałem w odwiedziny do siostry 

Cała czwórka usiadła razem przy stoliku i zaczęła rozmawiać. Tae wypytywał swojego przyjaciela o to co robił przez ten cały czas gdy się nie widywali. 

-A ta w ogóle to gdzie ty mieszkasz Kooki?

-Mieszkałem z rodzicami niedaleko Seulu ale przez pewne sprawy wyjebali mnie z domu, teraz miałem zamieszkać z siostrą ale urodziło jej się dziecko i nie bardzo mają miejsce w domu. Więc nigdzie nie mieszkam haha

-Ej ja mam wolny pokój w mieszkaniu, możesz u mnie zamieszkać jeśli chcesz 

-Naprawdę mógłbym?

-No pewnie, przecież jesteśmy przyjaciółmi co oznacza,że zawsze ci pomogę 

Przyjaciele długo siedzieli w kawiarence. Gdy była godzina 19 Namjoon powiedział,że powinni się zbierać bo do Seulu będą jechać około trzech godzin. Cała czwórka poszła w kierunku osiedla, na którym zostawili auto. Jungkook szybko skoczył do mieszkania siostry i wrócił do mężczyzn. Wrzucił swoją torbę do bagażnika i wsiadł do samochodu. Po 22 byli w Seulu, Namjoon wysadził chłopaków pod blokiem, w którym mieszkał Taehyung i pojechał w stronę swojego mieszkania.  Gdy wracali z Pusan Hoseok zasnął w samochodzie. Namjoon nie chciał go budzić więc delikatnie wziął chłopaka na ręce i zaniósł do mieszkania. Wszedł do mieszkania i udał się z chłopakiem do sypialni. Położył Hoseok'a na łóżku,zdjął mu bluzę, pod którą miał luźny T-shirt i przykrył go kocem. Później sam się rozebrał i położył obok chłopaka. Gdy tylko Hoseok poczuł,że raper leży obok niego obrócił się na bok i wtulił się w mężczyznę.

I love you, you know? [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz