Na początku tej opowieści chciałabym zaznaczyć to, że koniec będzie bardzo smutny. Opowiadanie nie jest przeznaczone dla osób wrażliwych.
Zaczynajmy!
Cześć. Jestem siostrą bliźniaczką helcui. Tak, tej helcui, którą możecie znać między innymi z opowiadania pt. "Jestem helcua". Jeśli go nie czytaliście, powinniście to czym prędzej nadrobić, ponieważ jest to lektura warta przeczytania i ogólnie bardzo ją polecam (bo byłam jej współtwórcą). W każdym razie będzie to historia o mnie, i o mojej wielkiej miłości. Jakiej? To musicie zobaczyć sami.
***
- Nie!!! Proszę, nie rób tego!!!
- Przepraszam... Muszę odejść.
- Nie musisz! Możemy wyjechać razem, na przykład do Sosnowca, tam nas nie znajdą!!!
- Nie. Jeśli wyjedziesz ze mną, będziesz w niebezpieczeństwie! Zawsze. Wszędzie.
- Ale przecież...
- Nawet w Sosnowcu.
***
Chcecie następne rozdziały?❤❤❤

CZYTASZ
Jesteś moim budyniem cytrynowym z czekoladą❤❤❤
Non-FictionTo będzie opowieść o miłości. Ale nie takiej zwykłej!!! O miłości do... Przed przeczytaniem tego opowiadania zachęcam do zapoznania się z opowiadaniami "Jestem helcua" oraz "Gram nadzieji".