(Wyobraźcie sobie, że ta w mediach to Katty - autorka)
Biegłam ile sił. Nagle zobaczyłam Henryka, Reya i Charlotte przy moim łóżku. Podeszłam do nich.
- Dasz radę. Wierzę w ciebie - Powiedział cicho Henryk, chwytając mnie za rękę. Zobaczyłam lekarza, idącego z pielęgniarką. Przeniknęłam przez ścianę i poszłam za nimi.
- Elizabeth Wondervool. Tak, podcięła
sobie żyły. Zgon nastąpił o godzinie dwudziestej pierwszej piętnaście - Usłyszałam. Co? Jak to możliwe? Nie mam już nikogo! Czemu mnie to spotkało? Upadłam na kolana.- Chcę żeby to się skończyło! - Krzyknęłam, płacząc. Zakryłam twarz rękoma. Dlaczego ja? - Pomóżcie mi!
Wstałam i poszłam do sali, w której leżałam. Usiadłam obok Henryka, i złapałam go za rękę.
- Tylko proszę, zostań. Jesteś moim domem, Katty. Nie obchodzi mnie, gdzie jesteśmy. Nie obchodzi mnie to, że nie jesteśmy razem. I tak cię kocham - Powiedział.
- Straciłam rodzinę. Jak mogłabym zostać? - Zapytałam, chwytając go za rękę. Nie poczuł tego.
- Ale jeśli chcesz, możesz odejść. Poświęcenie, to jest to, co robimy dla osób, które kochamy - Dodał.
- Kocham cię, Henryk - Szepnęłam.
C.D.N
Bajo! 💙💚💛💜
![](https://img.wattpad.com/cover/143897823-288-k228328.jpg)
CZYTASZ
Win or die | Niebezpieczny Henryk 1/2
FanfictionW internecie krąży nowa aplikacja 'Win or Die'. Polega na tym, że trzeba zdobyć serce pięknej Katty Windervool. Jeśli tego nie zrobią, umrą. Rey i Henryk zostają wciągnięci do gry. {ZAWIESZONE!!!}