Kookie: dawno się nie wyzywaliśmy
TaeTae: no racja, wczoraj tylko tak przez chwilkę
Kookie: to co, rozgrywka w OW i wyzywamy się?
TaeTae: dobry plan, to cho tera
Kookie: nie teraz, jestem u przyjaciuł
TaeTae: aha? olewasz mnie?
Kookie: jak to ktoś mi powiedział ,,są rzeczy ważne i ważniejsze''
TaeTae: -.-
Kookie: ;*
Kookie: JUNGKOOK CHCE Z TB SIĘ ZAŁOZYĆ O NUDESY UWAZAJ
TaeTae: co do kurwy?
Kookie: uawzj ns nego. to nje bwzpieczmy typ xFDDDD
TaeTae: AHA XDDDDDDDD
Kookie: nie pytaj, Namjoon mi ukradł fona
TaeTae: dobra wężu rzeczny
Kookie: no nie XD
TaeTae: sneaku
TaeTae:
Kookie: KTO TO XDDD
TaeTae: Hoseok XD
Kookie: JAKI Z NIEGO KOŃ
TaeTae: Mój koniczek <3
Kookie: wtf?
TaeTae: właśnie to czyta i mnie przytulił <3 awwwwwwwwww <3
Kookie: ....
TaeTae: Też cie lowe Hoseok <3
Kookie: -.- ...
TaeTae: zazdrosy? ;3
Kookie: nie.
TaeTae: oj no nie wstydź sie i się przyznaj ;3
Kookie: idę z namjoonem do klubu elo.
TaeTae: pa.
CZYTASZ
Overwatch // k.th x j.jk
FanficKiedy Taehyung nie umie przegrywać i napastuje Jungkooka, który zawszę zwycięża wszystko. Osobne parringi: Sope, namjin top!jk, przekleństwa, śmieszki heheszki, gry, dużo bezsensownych rzeczy PS. Błędy ort i intr są pisane specjalnie, ogólnie to ws...