taeś: cfelu
kookie: czego pizdo
taeś: ty sprawdź co masz w spodniach lub spódnicy i potem mi tam tak mów
kookie: w przeciwieństwie do cb nie mam żadnych wątpliwości do mojej płci
taeś: sugerujesz mi że jestem mało męski?
kookie: ja nie sugeruje
kookie: tak jest
taeś: ty mały kiszony korniszonie
taeś: żebyś zaraz nie wąchał kwiatków od spodu
taeś: uważaj jak sie odzywasz do hyunga skurwysynie
kookie: o sie chopok odpolił
taeś: co ty pierdolisz?
taeś: co to za język chleba?
kookie: nie jakiegoś chlepa tylko ślązaka prawdziwego kartoflu tępy
taeś: *chleba
taeś: jakiego zaś kurwa ślązaka????
taeś: nawdychałeś się prewolu czy inny chuuj?
kookie: perwollu*
kookie: nie wiesz co to
kookie: P O L S K A
taeś: a no tam koło meksyku co nie?
kookie: ty cymbale
kookie: czego cie oni w szkole uczą
kookie: starszy a głupszy
kookie: polska jest koło wielkiej brytanii, ta mała wyspa patrz
kookie:
kookie: tu idioto
taeś: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
taeś: od początku wiedziałem cipo
kookie: zamknij pysk pierdzie
taeś: dobra stop
taeś: ale tak btw to dobrze wie gdzie jest polska
taeś: podobno tam dużo przecen mają
kookie: i zajebiste ziemniaki
taeś: o tak
CZYTASZ
Overwatch // k.th x j.jk
FanfikceKiedy Taehyung nie umie przegrywać i napastuje Jungkooka, który zawszę zwycięża wszystko. Osobne parringi: Sope, namjin top!jk, przekleństwa, śmieszki heheszki, gry, dużo bezsensownych rzeczy PS. Błędy ort i intr są pisane specjalnie, ogólnie to ws...