Every Breath You Take 1

842 72 80
                                    

YoonGi POV:

YoonGi POV:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ktoś kiedyś powiedział „ Niebezpieczeństwo jest ciche".
Nie wierzyłem nigdy w te słowa, bo jakim cudem zagrożenie życia może być określone jako ciche?
Dopowiedział również „Nie usłyszysz, gdy nadleci na szarych piórach."
Moja niewiara w te słowa jeszcze bardziej urosła. Niemal drwiłem z niebezpieczeństwa.
Od małego byłem uczony, żeby nie wierzyć wszelakie zabobony i stąpać twardo po lodzie, nie dać się spłoszyć jakimś tam pogłoską.
Do tego co takiego mogło mi grozić?
Przeżyłem depresje, fobię społeczną, brak akceptacji i OCD, czułem się więc wolny.
Myślałem, że wszystko co najgorsze już jest za mną.
Niestety życie nie jest ułożonym schematem, w którym możesz wykreślić jakieś punkty, które zostały przeżyte.
Nie można skreślić także tego co może dopiero się stać.
Cóż, ja po części chciałem to zrobić.
Zadrwiłem i zlekceważyłem niebezpieczeństwo, przez co mój zegar zaczął tykać, a niebezpieczeństwo naprawdę nadleciało i zabrało mnie w swoje szpony.

23 Marca 2017 Newark

-Powiem wam, że czuje się zmęczony w każdy możliwy sposób-odparł Jungkook padając na sofę w naszym hotelowym „apartamencie"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Powiem wam, że czuje się zmęczony w każdy możliwy sposób-odparł Jungkook padając na sofę w naszym hotelowym „apartamencie". Przytulił się do poduszki i przymknął oczy-Kocham występy, ale czasem mam dość-dodał ciężko wzdychając. Siadłem koło niego, odchylając głowę na zagłówku. Oddychałem ciężko jeszcze po przeżytym niedawno koncercie, marząc o odrobinie potrzebnego mojemu życiu snu.
-Ten występ był wspaniały-odparł radośnie Jimin, siadając na ziemi przy moich nogach-Ale jak tak nadal pójdzie to szybko przejdę na emeryturę- zażartował dla rozluźnienia atmosfery. Hoseok, Jungkook i Taehyung parsknęli cichym śmiechem, który po chwili zamienił się w slawę śmiechu, gdy Taehyung rzucił:
-Jak ty pójdziesz na emeryturę to co ma zrobić ciągle zmęczony Suga hyung?
-Zakleić ci usta tasmą kosmito-powiedziałem uśmiechając się w ich stronę. Jimin odchylił głowę w tył tak aby móc na mnie patrzeć, po czym obdarował mnie przepięknym choć nieco zmęczonym uśmiechem.
-Gdzie jest RM?-Spytał nieco poważniejszym głosem Hoseok ziewając przeciągle-Mam kilka spraw z nim do obgadania, a jestem śpiący jak nie powiem co.
-Wow. Hobi ty jesteś śpiący. Zmieniasz się w Sugę- zażartował Jimin, na co oberwał ode mnie poduszką. Przewróciłem oczami rozglądając się po pokoju, żarty na temat tego jaki jestem leniwy były w dormie na porządku dziennym, ale mimo wszystko czasami irytowały. No bo ludzie, pracuje ciężko więc mogę sobie pospać te 12 godzin prawda? Nikt jeszcze od snu nie umarł...
-Oj no hyung wiesz, że cię kocham-powiedział blondyn przytulając się do moich nóg. Miałem ochotę parsknąć kpiąco.

Don't Forget About Danger II YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz