YoonGi POV:
[...] -Czemu nie strzelasz?-Spytałem zaciskając palce na dłoni martwego chłopaka.-Przecież nikt poza tobą nie może mnie mieć.
Przez chwilę chłopak milczał.
Słyszałem jego przyśpieszony oddech, i jakby cichy...szloch?
W tym momencie pojawiła się nadzieja, że może Ji jednak ma jakie kolwiek uczucia i morderstwo jego przyjaciela go obudzi.
Jesteś taki głupi i naiwny MIN-zadrwiła podświadomość.
Wyprostowałem się jak struna, moje serce przez chwilę zaprzestało bicia.Myliłem się.
Wstrzymałem oddech przymykając oczy.
Poczułem jak chłopak przykłada mi pistolet do skroni.
Mój czas dobiegł końca-pomysłałem.-Dzisiejszego dnia umrę.
Potwór wtedy przemówił, a wypowiedziane słowa dały mi jasne potwierdzenie moich myśli.
-I tak się stanie...Hejka!
Oto krótka zapowiedź tego co was czeka w kolejnym rozdziale Don' t forget...rozdział byłby już wczoraj gdyby nie fakt ze mi się usunął i muszę pisać Na nowo:/No, ale nic...zaciekawieni?
Przepraszam za błędy
CZYTASZ
Don't Forget About Danger II Yoonmin
FanfictionKtoś kiedyś powiedział „ Niebezpieczeństwo jest ciche". Nie wierzyłem nigdy w te słowa, bo jakim cudem zagrożenie życia może być określone jako ciche? Dopowiedział również „Nie usłyszysz, gdy nadleci na szarych piórach." Moja niewiara w te słowa jes...