Przetarłam zmęczone oczy. Wyciągnęłam z odtwarzacza DVD płytę, którą starannie włożyłam do opakowania. Zebrałam wszystkie części ulubionego filmu i schowałam do torebki. Przewiesiłam ją sobie przez ramię i pobiegłam do łazienki. Spojrzałam w lustro, wytarłam spod oczu rozmazany tusz i poprawiłam makijaż. Zgasiłam światło i wyszłam z domu nie mówiąc o tym nikomu, bo dom był pusty. Rodzice byli w pracy, tata jest prawnikiem i ma swoją kancelarię, a mama jego sekretarką. Mój starszy brat, Adrien, jest na treningu footbolu. Wyciągnęłam z kieszeni telefon, włączyłam ulubioną piosenkę, a do uszu włożyłam słuchawki. Szłam ulicami Chicago aż w końcu zauważyłam małą wypożyczalnie filmów, do której weszłam.
— Cześć Dayan — przywitałam się z moim długoletnim przyjacielem, który dorabiał sobie w wypożyczalni. Miał na sobie zieloną koszule z długim rękawem, mimo że był środek lata, na szyi wisiał fioletowy szalik w paski, a na rudych włosach spoczywał czarny kapelusz. Na nosie miał okulary.
— O, Estella — powiedział i zarumienił się.
— Jesteś cały czerwony! Nie gorąco Ci w tym szaliku? — zapytałam zaniepokojona.
— Nie — pokręcił przecząco głową — nic mi nie jest.
— Chciałam je oddać — powiedziałam wyciągając z torebki płyty. Dayan wziął je odemnie i ułożył na półce za sobą.
— Dużo osób odwiedziło dzisiaj wypożyczalnie? — zapytałam przerywając ciszę.
— Niezbyt — znowu zaprzeczył — prawie nikogo nie było. Zaraz zamykam.
— W takim razie chyba nie będę Ci przeszkadzać — uśmiechnęłam się do rudego, dość przystojnego, chłopaka.
— Nie przeszkadzasz — zapewnił i też posłał mi uśmiech — Nie chciałabyś pójść na plażę?
— Pewnie! — pokiwałam energicznie głową. Pół godziny później Dayan przekręcił klucz w drzwiach, zamykając wypożyczalnie. Jakiś czas później byliśmy na plaży. Słońce powoli zachodziło. Kątem oka zauważyłam, że przyjaciel przygląda mi się uważnie od jakiegoś czasu. Schyliłam się i ściągnełam swoje sandały. Pobiegłam do oceanu i weszłam do wody, tak, że sięgała mi do kostek, czasami wyżej, kiedy przyszła fala. Dayan poszedł w moje ślady i teraz był kołomnie. Staliśmy chwilę w milczeniu, aż postanowił je przerwać.
— E-estello? — powiedział cicho jąkając się.
— Tak? — uśmiechnęłam się.
— B-bo wiesz, ja... — przerwał na chwilę i zarumienił się.
— Ja...
Usłyszałam za sobą jakiś dźwięk. Odwróciłam się szybko. W oddali zobaczyłam chłopaka stojącego na desce. Surfował. Uśmiechnęłam się szeroko.
— Potrzymaj — powiedziałam do przyjaciela podając mu swoje buty, a sama pobiegłam w stronę nieznajomego.
CZYTASZ
Rozdarta
RomanceOpowieść o wewnętrznym miłosnym dylemacie nastolatki imieniem Estella. W jej życiu pojawiają się nowe osoby, z którymi tylko przybywa problemów. Może zawierać sceny erotyczne i wulgaryzmy.