- Karolina? Czy ty kurwa wiesz, która jest godzina?- zapytał. - Normalna jesteś? - zaczęłam się śmiać na jego słowa. - Pijana jesteś. Wracaj do domu.
- To nie miałoby żadnego sensu. - powiedziałam.
- A to niby dlaczego? - słychać było, że jest wkurzony.
- Nie wiem.
- Gdzie jest Damian?
- Tańczy sobie pewnie. - zaśmiałam się. - Czy ty się martwisz? To tak jakbym miała przyjaciela.
- Przecież jestem twoim przyjacielem. - zaśmiał się.
- To nawet miłe. - westchnęłam idąc dalej. - Poznałam fajnego chłopaka. Nie jest takim dupkiem jak ty. Ale jest fajny. Można nawet coś z tego będzie!
Przez resztę mojej drogi do domu, Filip słuchał mojego marudzenia. Gdy tylko weszłam do domu, rozebrałam się i poszłam spać.
***
Wstałam z okropnym bólem głowy. Poszłam do łazienki się ogarniać. No już wiem, że zostaje w domu. Gdy wyszłam z łazienki usłyszałam mój dzwoniący telefon.Po co tyle piłam.
- No.- jękłam odbierając.
- Trzeba było tyle nie pić. - usłyszałam głos Filipa. - Pamiętasz co mi wczoraj mówiłaś?
- Oh oczywiście jeszcze nigdy z nikim tak poważnie nie rozmawiałam. - powiedziałam. - Nie wiem, co mówiłam. Najlepiej będzie jak zapomnisz.
Jeszcze chwile z nim rozmawiałam, a potem poszłam coś zjeść.
Adam:
Hej, jak się czujesz?Patrzyłam przez chwilę na wiadomość zastanawiając się, kto to jest kurwa Adam? Po kilku minutach ogarnełam. Tylko skąd ja mam jego numer?
Ja:
Dobrze, a ty?Adam:
Też :)
To może spotkamy się później?Ja:
Jasne! O której?Adam:
Przyjadę po ciebie o 16.To on nawet wie gdzie mieszkam. Kurwa chyba zaczynam się bać. Poderwałam psychopate. Ja to mam zajebisty gust do facetów. Czyli jednak nie będę siedzieć cały dzień w domu.
Zrobiłam sobie makijaż i włosy. Ubrałam czarną spódniczkę, do której włożyłam bordową bluzkę. Na nogi ubrałam czarne obcasy.
Ja:
Idę na randkę!Juls:
Z Filipem? :^Ja:
...Ja:
Z AdamemJuls:
Kto to? xDJa:
Nie wiem XDDD poznałam go na imprezieGdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Wziąłem swoją torebkę i otworzyłam. W drzwiach stał chłopak z kwiatami. Miał na sobie ciemne spodnie i szarą koszulę. Uśmiechnęłam się do niego.
Całą drogę do restauracji rozmawialiśmy. Dowiedziałam się, że studiuje optykę i lubi Quebo i Taco. Nie powiedziałam mu, że ich znam bo mogłoby być to dziwne. Nie wszystko musi wiedzieć.
Chłopak opowiadał mi o swoim dzieciństwie, rodzinie po prostu o wszystkim. Miałam wrażenie, że znamy się cały życie. Mamy podobne zainteresowania.
CZYTASZ
Mleko & Miód | Taco Hemingway
Fanfiction"I do dziś oczy zachodzą mi łzami, bo nie tak miało być między nami"