Z lekkim opóźnieniem, ale jest! Miłego czytania, kochani~
Czemu gesty jak i zarazem słowa, nie wspominając o zapachu alfy, działały na pasywa w tak silny sposób? Młodszy nie był w stanie rumienić się przy nikim innym, śmiać się tak często, czy chociażby spędzać w tak nadmiernych ilościach czas. Min od jakiegoś czasu był dla niego najważniejszy, cokolwiek by się działo, chciał przy nim być, jak niewidzialna istota która zawsze zjawi się w odpowiednim czasie i miejscu. Rumieńce pokrywały całe jego poliki, a sam zastygł w nieruchomej pozycji próbując poukładać myśli, które w tym momencie tworzyły jedną wielką krzyżówkę.
W tym czasie zarówno chirurg zdołał wrócić z łazienki, jak i dłonią kilka razy pomachać przed oczyma młodzieńca by ten mógł dojść do siebie przypominając sobie gdzie tak naprawdę się znajduje. Pomachał delikatnie głową by się ocucić, od razu uśmiechając do starszego, pytając o ilość pozostałego czasu do momentu wyjścia. Z racji iż obojgu brakowało pomysłu jak mogliby spędzić wspólnie pozostały czas, młodszy ośmielił się zaproponować oglądanie filmu, lecz wybór gatunku już zostawił samemu gospodarzowi mieszkania. Po chwili zasiedli wygodnie na kanapie, acz spokój Jungkooka wyparował gdy film zaczyął lecieć, okazując się na jego niekorzyść - horrorem.
Jak wyglądało oglądanie tego typu filmów z młodym fotografem? Jedyną osobą która potrafiłaby w tym momencie odpowiedzieć na to pytanie był Taehyung, z którym Jeon zazwyczaj oglądał filmy od komedii po thrillery czy romanse. Tylko on wiedział iż chłopak o pomarańczowym zapachu miał zwyczaj chować się za ramieniem osoby towarzyszącej w maratonach czy chociażby tulenia się w drastycznych chwilach, tylko dlatego by w nocy nie czuć lęku przebywając samemu w mieszkaniu. Tak samo jak przyjaciel studenta, miał po chwili przeświadczyć się o tym lekarz który w ciemnościach postanowił przy młodszym, puścić horror, a dokładnie 'The Red Shoes'. Film, którego omega omijała szerokim łukiem od długiego czasu. Dlatego też oglądanie go nie było zbyt dobrym pomysłem. Yoongi zorientował się dopiero w połowie, kiedy Jeongguk zaczął chować się za jego ramieniem i drżeć z przerażenia. Min na początku się śmiał, ponieważ uważał, że Jeon tylko sobie żartuje, ale jak tylko zauważył łzy w kącikach jego oczu, od razu przełączył na kanał z kreskówkami dla małych dzieci.
— Jungkookie, dlaczego nie powiedziałeś mi, że boisz się takich filmów? — Spytał lekarz, wycierając łzy z policzków mniejszego. — Oh, nie miałeś kiedy. Faktycznie, przepraszam.— Powiedział szybko, jakby boją się, że dłuższe milczenie może przerazić bruneta jeszcze bardziej. Co oczywiście było tylko jego czystą imaginacją i durnym wyobrażeniem. — Cóż, zostało nam dobre dwadzieścia minut, Jungkookie. — Zaczął miętowłosy, po upłynięciu kilku dłuższych chwil w ciągu, których zdążył objąć omegę ramionami i przytulić do swojego rozgrzanego torsu. W rzeczywistości jednak ciało Yoongiego było lodowate jak stal na wietrze, zaś tylko przy bruneciku rozpalał się w mężczyźnie, pokaźnych rozmiarów, płomień.
CZYTASZ
❝SUTEKINA OKAMI ❞ yoonkook + vhope
Fanfic❝Min Yoongi - dwudziestoczteroletnia alfa, z zachowania jednak, często przypominająca rozpieszczoną omegę lub wolną od obowiązków omegę, dlatego wielu nie brało jego biologicznej roli na poważnie. Oczywiście do czasu, w którym poznał Jungkooka - mło...