1.

2.5K 40 2
                                    

Był piekny dzień, pogoda dopisywała dzisiejszym planom które miałyśmy, ja i Emily, moja najlepsza przyjaciółka od czasów gimnazjum. Od ponad roku czekałsyśmy na ten dzień, dzień w którym chłopaki z 5 Seconds of summer mieli zagrać u nas koncert. Byłyśmy bardzo podekscytowane tym dniem, juz odkąd kupiłyśmy bilety wiedziałyśmy że marzenia się spełniają. Mamy już po osiemnaście lat a cieszymy się z tego jak małe dziewczynki. 

Podniosłam się z łóżka, leżałabym tam dalej gdyby nie to że ktościągle dobijał się dzwonikiem do drzwi. Wiedziałam już że to Em tylko ona potrafi w ciągu sekundy zadzwonić dzwoniek z conajmniej dziesięć razy. -Cześć Ems- rzuciłam jej zaraz po tym jak otworzyłam drzwi a ona wparowała mi do domu jak do siebie - Co Ty jeszcze w piżamie?! Angie ruszaj się dziewczyno już i tak jestesmy spóźnione na pierwszą lekcję!- podnosiła coraz bardziej głos więc szybko pobiegłam do pokoju się przebrać założyłam jak zwykle poszarpane czarne rurki, vansy w tym samym kolorze i biały top. Szybko wyprostowałam swoje długie czarne włosy zabrałam torbę i zeszłam do kuchni, chwyciłam jakbłko i złapałam Ems za ręke i wyszarpnęłam ją przed dom żeby już się nie wkurzała że jak zwykle się spóźniamy. Mimo że się przyjaźniłyśmny już kilka lat ciągle mnie wkurzałą swoim zachowaniem, nie po to wyprowadziłam się z domu żeby słuchać teraz tego jak ona jęczy i robi za moją matkę. -Ems wiesz to dzisiaj jest dzień, dzień w którym poznamy cłopaków z 5SOS- mówiłam idąc przed siebie szybkim krokiem aby się nie spóźnić już na drugą lekcję- Tak Angie wiem- odpowiedziałą z wielkim bananem na ustach. Widziałam że byłą szczęśliwa. Odkąd jej rodzice się rozwiedli nigdy tak szczerze się nie uśmiechała. Dzień w szkole minął szybko. Nawet nie wiem kiedy zadzwonił ostatni dzwonek, który sygnalizował konieć dzisiejszych lekcji. Wyszłyśmy z Emily ze szkoły i szybkim krokiem powędrowałyśmy do mojego domu  aby obczaić jakieś fajne ciuchy na koncert.-Angie mogę założyć Twój fioletowy top z tą buźką-zapytała Em podczas wywalania moich rzeczy z szafy- Jasne nie mam nic przeciwko bierz co chcesz szafa jest do Twojej dyscpozycji- Posłałam jej mniły ciepły uśmiech. Emily czułą się u mnie w pokoju jak w sklepie. Rodzice co jakiś czas wysyłali mi pokaźną sumę pieniędzy. Więc moja szafa się nie domykała z powodu dużej ilości ciuchów. Emily tego nie miała pochodziła z biednej rodziny a odkąd jej rodzice się rozwiedli iała tylko gorzej dlatego starałam się jej pomagać jak najwięcej. Czasami pięniądze przysyłane  przez moich rodziców oddawałam Ems aby kupiłą coś porządnego do domu. Mi już zwyczajnie one nie były potrzebne miałam wszystko poza rodzicielską miłością. Oni zawsze wszystko robili abym była rozpieszczona i kupywali to czego zapragnęłam. Stąd też się wziął mój cięzki charakter który Em znosi codziennie. Po niecałej godzinie byłyśmy gotowe Emily miała na sobie mój fioletowy top i jasne rurki do tego założyła fioletowe converse a ja ubrałam się jakzawsze czarne wasny poszarpane czarne rurki i koszulke z logiem Nirvany. Zblizała się osiemnasta a koncert zaczynał się o dziewiętnastej. Z mojego domu było blisko na arenę więc poszłysmy piechotą. Miałyśmy bilety Vip więc weszłyśmy jakio pierwsze z innymi dziewczynami które też miały Vip. Po chwili na arenę weszli Oni największe ciacha jakie znałyśmy z Ems. Byli cudowni śpiewali, wygłupiali się na scenie. Wzork Ems nie odrywał się od Caluma. Tak to własnie on był jej faworytem. Kochała jego czekoladowe oczy. Ja natomiast byłam zakochana w wysokim blondynie o niebieskich oczach. Chłopaki zaczeli grać piosenki z nowego albumu i wtedy stało się coś magicznego. Kiedy chłopaki zaczęli grać Lost Boy moją ulubioną piosenkę prawie się nie rozpłynęłam. Byłyśmy z Em w pierwszym rzędzie, miałam kasę i to tylko dlatego się tam znajdowałyśmy. Luke śpiewając podszedł bliżej krańca sceny i wtedy spojżał w naszą strone, wtedy sięto wydarzyło. Przestał śpiewać, cłopaki na to jak się zachował przestali grać. A on, tak on Luke Hemmings stał i swoimi błekitnymi oczami patrzyl się na mnie i na Em jakby zobaczył duchy. Na szczęście Mike, zielonowłosy chłopak podszedł do niego i przywrócił na ziemie. Po tym wydarzeniu Luke przestał patrzeć w naszą stronę a kiedy to robił nie mógł się skupić. Emily była tak podekstcytowana że nie zauważyła zachowania Luka. Uważała że to nie było dziwne tylko normalne. Odkąd pamiętam oglądałam wszystkie filmy z ich koncertów  i nigdy taka sytuacja się nie wydarzyła.  Pominęłam ten fakt i bawiłam się dalej, może faktycznie wyolbrzymiałam ten moment, może po prostu z kimś nas pomylił. Bo dwu godzinnym koncercie udałyśmy się do mnie. Em miała u mnie nocować. - Emily widziałaś to sam Luke Hemmings zatrzymał całą piosenkę i patrzył się jak wryty na nas!- Mówiłam do Em ale ona byłą tak podekscytowana tym koncertem że nie potrafiłą wymawiać innych słów niż "Cal był taki i taki". No tak czego mogłam się spodziewać byłą w nim zakochana odkąd poznała 5SOS. Oznajmiłam Em że idę się kąpać i tak też zrobiłam ona tylko przytaknęła głową i usiadła do laptopa. Moge sięzałożyć że w tamtej chwili pisała milon tweetów do Caluma o tym jaki był idealny na scenie. Nagle z zamyślenia wyrwał mnie głośny krzyk Em, wiedziałam że był to krzyk podekscytowania. Myślałam że dostała follow od Caluma bo co inne by mogła być teg powodem. Kiedy się przebrałam w ciuchy do spania i wyszłam z  łązieńki Emily siedziała i patrzyła na mnie z zatkanymi ustami. Wyglądała trochę na zdiwnioną - Co jest do cholery Em że krzyczysz po nocach jak wariatka?- Powiedziałam z uśmiechem i troche z gniewem. Wiem jak się kończy każdy jej krzyk, przychodzi do nas wtedy ta baba z sąsiedztwa i krzyczy że jej budzimy dzieci.-Angie siadaj i głęboko oddychaj- Mówiła do mnie a ja wykonałam jej polecenie- "Widziałem dzisiaj ją. Dziewczyna z moich snów stała i dobrze bawiła się na naszym koncercie. Była z przyjaciółką. Gdybym tylko wtedy mógł zejśc ze sceny ale wtedy Mike przywrócił mnie na ziemie.."- Przeczytała te słowa a ja zastanawiałam się o co jej chodzi wyrwałam jej laptopa i wtedy to zobaczyłam, miała otworzone okienko i siedziała na profilu Luka na TT. Nie mogłąm uwierzyć w to co widzę. Sam Luke Hemmings pisał o nas, o mnie i Em. Napisał "Dziewczyna z moich snów" co to znaczyło?-Angie napisz do niego może zauważy Twoje Tweety!- Krzyczała Em z podekscytowaniem. Ja za bardzo nie wedziałam co sie dzieje byłam zaskoczona.-Em było tam ponad tysiąc dziewczyn daj sobie spokój i tak pewnie nie chodzi o nas!- krzyknełam już troce zła- Chodź już spać jestem zmęczona- dodałam i zabrałam jej laptopa. Emily tylko przytaknęła i poszłyśmy spać. Mimo że nakrzyczałam na Em i powiedziałam że to nie o nas chodzi myślałam o tej zastanawiałam się co by było gdyby jednak chodziło o nas. Szybko odrzuciłam od siebie myśli o chłopakach i powędrowałam w głęboki sen.

A więc tak to pierwszy fanfic który zamierzam pisać i pisać w nieskończonośc. Mam na niego naprawdę jeden wielki pomysł. Za jakiekolwiek błędy przepraszam nie sprawdzałam bo pisałam to pod wpływem chwili i weny która jeszcze mnie nie zostawiła. Jeżeli się podoba prosze o jakikolwiek koment bo nie wiem czy jest warto pisać to dalej. (:

Without you I'm a lost boy..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz