Mycroft Holmes utworzył chat z użytkownikiem Greg Lestrade.
Mycroft Holmes: Musimy porozmawiać. Nie ma czasu na kłótnie.
Greg Lestrade: Zawsze jest czas na kłótnie.
Mycroft Holmes: Ok, masz racje. Ale zachowujmy się przynajmniej przez dziesięć minut jak normalni ludzie.
Greg Lestrade zmienił nazwę użytkownika Mycroft Holmes na Normalny Ludź.
Greg Lestrade: Zatem niech będzie. Czego chciałeś?
Normalny Ludź: ...
Greg Lestrade: Sherlock też cały czas pisze trzykropki. Jesteście do siebie tacy podobni
Normalny Ludź: Co tam mówisz, Guciu?
Greg Lestrade: Mów. Czego. Chcesz. W. Tej. Chwili. Albo. Wychodzę.
Normalny Ludź: Anderson podobno skumał się z Moriarty'm i tym jego psem
Greg Lestrade: Z Żuczkiem?
Normalny Ludź: CO ?
Greg Lestrade: No pies Moriarty'ego nazywa się Żuczek. Ten jamnik.
Normalny Ludź: Nie będę wnikać skąd to wiesz. I nie chodziło mi o Żuczka tylko o Morana.
Greg Lestrade: Czekaj. Tak w ogóle to Moriarty nie żyje. Anderson cie wrabia.
Normalny Ludź: Sherlock też nie żyje, a jakoś łazi w te i we te i zawraca nam cztery litery.
Greg Lestrade: XD Spójrz na siebie w lustrze. U ciebie to tak z osiem liter.
Normalny Ludź: Sugerujesz, że jestem gruby?
Greg Lestrade: Nieee. Wcalee.
Normalny Ludź: Nie dam się sprowokować. Wracając do Andersona. Musimy go jakoś uciszyć zanim cały świat dowie się o naszym związku.
Greg Lestrade: Ale my już ze sobą nie chodzimy.
Normalny Ludź: JAK GDZIE KIEDY
Greg Lestrade: Zerwałem z tobą.
Normalny Ludź: ?
Greg Lestrade: W myślach.
Normalny Ludź: Ooo. Patrz. A ja nas zeszłem ze sobą. W myślach.
Greg Lestrade: Niech ci będzie. Czyli plan jest taki. Ty zabijasz Andersona, a ja wmawiam reszcie policjantów, że to samobójstwo. Potem przychodzi Sherlock i mówi, że ze sposobu w jaki prasował spodnie, można wywnioskować, że miał wieloletnią depresje. Potem, żeby podkreślić powagę sytuacji wyzywa nas od debili.
Normalny Ludź: Nie sądzę, żeby to wypaliło.
Greg Lestrade: Prooooosze. Chociaż spróbujmy.
Normalny Ludź: A będziesz się znowu do mnie odzywał?
Greg Lestrade: Przecież już to robię...
Normalny Ludź: W takim razie... Nie.
Użytkownik Greg Lestrade opuścił chat.
Normalny Ludź: Jestem genialny. Kurcze, podbudowałem się w swoich własnych oczach.
Normalny Ludź: Tylko teraz będę musiał sam załatwić sprawę Andersona...
Normalny Ludź: Chociaż...
Użytkownik Sherlock Holmes został dodany do chatu przez użytkownika Normalny Ludź.
Sherlock Holmes: Co znowu? SH
Normalny Ludź: Jeśli pomogę Ci z Johnem pomożesz mi z Andersonem? MH
Sherlock Holmes: John już dla mnie nie istnieje. Ale mogę Ci pomóc z Andersonem, jeśli mi powiesz, co na Was ma. Dotąd myślałem, że to, że chodzisz z Gregiem jest największym przypałem Twojego życia... SH
Normalny Ludź: ...
Normalny Ludź: DLACZEGO ZNASZ WSZYSTKIE TAJEMNICE, KTÓRE ZNA ANDERSON?
Sherlock Holmes: Haha! Czyli tyle hałasu o to, że dowiedział się o Waszym związku? Ja myślałem, że wszyscy już o tym wiedzą. I dam Ci taką radę. Jeśli naprawdę Ci na nim zależy to nie powinniście się ukrywać z Waszym związkiem. SH
Normalny Ludź: Ty i John się ukrywacie...
Użytkownik Sherlock Holmes opuścił chat.
Normalny Ludź: Ach, kocham wnerwiać ludzi.
Użytkownik Normalny Ludź opuścił chat.
a/n co myślicie o mystrade? ja zawsze uważałam, że ten ship jest zrobiony na siłę. a teraz sama o nich piszę. wattpad zrył mi mózg.
YOU ARE READING
Sherlock Chat
HumorSherlock wszelkimi sposobami próbuje zatrzymać Johna na Baker Street. Anderson poznał wszystkie tajemnice wszechświata, oprócz tej, na której zależy mu najbardziej. Greg i Mycroft są znani w całym Londynie ze swych liczny dram. Jim Moriarty powraca...