Użytkownik John Watson utworzył chat z użytkownikiem Mary Morstan.
John Watson: Mary, wrócę dziś późno. Zrobiłabyś zakupy?
Mary Morstan: no okej. właśnie miałam do ciebie pisać
Mary Morstan: jak szłam do Emily to widziałam jak jakiś gostek jedzie traktorem po ulicy XD
John Watson: Ta dzisiejsza młodzież...
Mary Morstan: tak w ogóle to Sherlock zgodził się być twoim drużbą?
John Watson: A nie miał zostać świadkiem?
Mary Morstan: nie wiem? Przecież pierwszy raz biorę ślub, nie znam się na tym nazewnictwie
John Watson: Myślę, że najbezpieczniej będzie jeśli zostanie i świadkiem i drużbą
Mary Morstan: jak chcesz. byleby nie był druhną bo mam 50 kandydatek na to stanowisko
John Watson: Nie bierz Cindy. Słyszałem, że na ślub Douga ubrała się na biało.
Mary Morstan: no i co z tego?
John Watson: Bo na biało może przyjść tylko panna młoda.
Mary Morstan: to jakiś wiejski zwyczaj?
John Watson: Nie... Po prostu... Panna młoda ma być w tym dniu wyjątkowa
Mary Morstan: wiesz co? chyba kupię granatową suknie ślubną
John Watson: Jeśli kupisz granatową sukienkę to założę cylinder i okulary przeciwsłoneczne.
Mary Morstan: będziesz wyglądać wyjątkowo :)
John Watson: Zastanawiam się czy Mycroft jednak przyjdzie
Mary Morstan: pewnie tylko po to żeby pochwalić się nową dziewczyną
Mary Morstan: i mnie bardziej zastanawia ile jej zapłacił, żeby z nim była
John Watson: Sherlock mi mówił, że naprawdę się kochają
Mary Morstan: Myc jest socjopatą. i to jeszcze przewrażliwionym. trudno mi jest wierzyć, że kogokolwiek kocha
John Watson: Eh, zachowujemy się jak jakieś plotkary. Pozwólmy żyć ludziom tak jak chcą.
Mary Morstan: a kto zaczął obgadywać Cindy?
John Watson: Nie ważne. Muszę wracać do pracy.
Użytkownik John Watson opuścił chat.
Użytkownik James Moriarty jest zalogowany.
James Moriarty: Witaj, Mary.
Mary Morstan: yy, znamy się?
James Moriarty: Widzieliśmy się na koncercie Metallici, ale to nie o to chodzi.
Mary Morstan: omg. jesteś tym gostkiem co ukradł mi koszulkę z autografem.
James Moriarty: To akurat był mój poplecznik, ale NIE ROZMAWIAMY TERAZ O TYM.
Mary Morstan: chyba podam cię do sądu, tak dla zasady. kradzież to kradzież
James Moriarty: ...
James Moriarty: Myślę, że powinna Cię martwić teraz zgoła inna rzecz.
Mary Morstan: faktycznie, wyprawiam wesele, więc nie starczy mi na prawników...
James Moriarty: Nie... Wiem coś o Tobie.
James Moriarty: Jesteś częścią AGRAFKI.
Mary Morstan: co XDDDD
James Moriarty: No byłaś wyszkolonym zabójcą itd.
Mary Morstan: i kto ci powiedział, że to się nazywa agrafka?
James Moriarty: Moran.
James Moriarty: Kurde. Właśnie sobie przypomniałem, że to nie jest zaufane źródło informacji.
James Moriarty: Idę go opieprzyć, ale nie myśl sobie, że skończyłem Cię szantażować.
Użytkownik James Moriaty opuścił chat.
Mary Morstan: mam przerąbane :)
Mary Morstan opuściła chat.
a/n ostatnio doszłam do wniosku, że Morstan to nie nazwisko Mary, tylko nazwa shipu Sebastiana Morana i Sebastiana Stana. to może być prawda...
YOU ARE READING
Sherlock Chat
HumorSherlock wszelkimi sposobami próbuje zatrzymać Johna na Baker Street. Anderson poznał wszystkie tajemnice wszechświata, oprócz tej, na której zależy mu najbardziej. Greg i Mycroft są znani w całym Londynie ze swych liczny dram. Jim Moriarty powraca...