21.

121 26 12
                                    

Użytkwonik Sebastian Moran utworzył chat z użytkownikiem James Moriarty.

Sebatsian Moran: wiesz jak dziś dzień?

James Moriarty: Matki Boskiej Podbramskiej?

Sebastian Moran: jest w ogóle takie święto?

James Moriarty: Nie wiem?

Sebastian Moran: dziś jest dzień dziecka, waflu.

James Moriarty: Po pierwsze, nie nazywaj mnie waflem. Po drugie i co z tego?

Sebastian Moran: to, że co roku dawałeś mi prezent?

James Moriarty: Masz czterdzieści lat...

Sebastian Moran: ale jestem cofnięty w rozwoju, sam tak powiedziałeś. mam mentalnie 17 lat.

James Moriarty: *13

Sebastian Moran: ranisz...

James Moriarty: No dobra, mam dla Ciebie prezent.

Sebastian Moran: I TO JEST MÓJ JIM~! co mi kupiłeś?

James Moriarty: Traktor.

Sebastian Moran: ... i gdzie go trzymasz?

James Moriarty: No... Musiałem wykupić Ci kilka akrów pola i farmę żebyś miał gdzie go trzymać. No i przy okazji zatrudniłem dożywotnio parę parobków, żeby pracowali na polu, bo wiadomo, że Ty tego nie będziesz robił. No i musiałem im kupić kolejny traktor (taki słaby), bo Twojego nie będę używać.

Sebastian Moran: Jim, jesteś kochany. będę wszędzie jeździć tym traktorem.

James Moriarty: Nie wiem czy to taki dobry pomysł.

Sebastian Moran: Wykupię sobie rejestrację: KOCHAM JIMA 22

James Moriarty: To też chyba nie będzie dobrym pomysłem.

Sebastian Moran: teraz będę musiał przebić Twój prezent, kiedy będzie Dzień Złoczyńcy.

James Moriarty: Ach, pamiętam jak mi kupiłeś figurę woskową Freddiego Mercury'ego.

Sebastian Moran: a ja pamiętam jak na moje urodziny wykupiłeś gwiazdę i nazwałeś ją MORON.

James Moriarty: A ja pamiętam jak ukradłeś temu jednemu facetowi nagrodę Grammy i dałeś mi ją na święta.

Sebastian Moran: Tsaa. a Ty wtedy wykupiłeś dla mnie całe ZOO, a potem zrobiłeś z niego pierwszą małpiarnie w Londynie.

James Moriarty: A Ty trzy lata temu wykupiłeś dla mnie cały nakład gazety, w której pisano o śmierci Sherlocka.

Sebastian Moran: i zbudowałem z nich domek letniskowy na naszej prywatnej wyspie San Escobra.

James Moriarty: A ja mieszkałem tam przez dwa miesiące XDDD

Sebastian Moran: to były piękne czasy.

Sebastian Moran: a wiesz dlaczego?

James Moriarty: ?

Sebastian Moran: bo nie było z nami Żuczka.

James Moriarty: Masz 5 sekund, żeby to cofnąć.

Sebastian Moran: weź, przecież tylko żartuję.

James Moriarty: No mam nadzieję.

James Moriarty: Dobra. Ja już spadam. Wrócę koło 20 i pojedziemy na farmę.

Sebastian Moran: KC

Sebastian Moran: i dziękuję, Jimmy, za prezent.

Użytkownicy Jim Moriarty i Sebastian Moran opuścili chat. 

Sherlock ChatWhere stories live. Discover now