Rozdział 1- Wspomnienia część 1

122 11 5
                                    

* 12 lat temu *

Selinaris P.O.V

-Pamiętaj by być dla niej miłym. Jeśli wszystko dobrze pujdzue będzie twoją narzeczoną.

-Wiem ojcze, tylko dlaczego ona? Co w niej takiego wyjątkowego?

-Poniewarz ts różowowłosa dziewczynka ma wielką moc, którą w przyszłości, jeśli wszystko dobrze pujdzie, może być pod twoją kontrolą.-Popatrzyłem przez okno stojąc tyłem do ojca. Właśnie staliśmy w jego gabinecie. Zaczołem się przypatrywać powozowi, który zatrzymał się na dziedzińcu. Najpierw wyszedł z niego  lord Earnan, pomugł wyjść swojej żonie, lady Una. Zaras po niej w podskokach wyszła mała dziewczynka w turkusowej sukience, różowych włosach spiętych w kok, żułtych oczach i uśmiechem od ucha do ucha. Była słodka. Odwruciłem się do ojca i powiedziałem:

-Przyjechała- Zaras po tym jak to powiedziałem wyszedłem i ruszyłem w strone dziedzińca. Ojciec ruszył za mną.

Annabell P.O.V

Zamek był niesamowicie wielki i szary, w przeciwieństwie do naszego małegi, żułtego dworku z białymi gzymsami. Kiedy ja podziwiałam otoczenie podszedł do nas król Casgrach w raz z chłopcem z długimi do połowy pleców, białymi włosami i liljowymi oczami. Mój ojciec ukłonił się a ja wraz z matką dygnełyśmy, natomiast król Casgrach i chłopak  koło niego stojący ukłonili się lekko. Ja z matką i chłopakiem siedzieliśmy cicho.

-Wasza wysokość. wraz z Uną bardzo się cieszymy że nas zaprosiłeś na zamek. A to nasza córka, Annabell.

-Bardzo się ciesze że przyjechaliście. A to mój syn, Selinaris. A teraz może zostawimy dzieciaki same i pujdziemy porozmawiać.

-Oczywiście

Kiedy nasi rodzice poszli chłopak powiedział:

-Annabell to piękne i wyjątkowe imie, zupełnie jak jego właścicielka.

-Miło mi to słyszeć Selinarisie.-Uśmiechnełam się do niego promiennie.

Selinaris P.O.V

Poszliśmy do ogrodów, na polanie gdzie zazwyczaj były białe tulipany, które uwielbiała moja matka, było stado motyli. Annabell widząc je podeszła do kwiatów i spłoszyła kilka motyli. Zanim zdążyłem ją powstrzymać wbiegła w kwiaty i spłoszyła wszystkie motyle, stała na środku pola obracając się wokuł własnej osi a one latały do okoła niej. To było piękne. Zjedliśmy lunch w sadzue z jabłonkami. Niedługo po tym odjechała razem z rodzicami. Wieczorem spotkałem się z ojcem w jego gabinecie.

-I co o niej myślisz, Selinarisie?

-Sądząc po wyglądzie będzie ładna*, a biorąc pod uwage kolor jej włosów będzie bardzo potężna**. Poza tym jest odcięta od wszelkiego zła i zepsucia świata a co za tym idzie naiwna i łatwowierna więc łatwo nią sterować

. Myśle że będzir idealna jako moja żona i królowa.

-Też tak sądze synu.

_____________________________________

* w Eldei od dziecka można wywnioskować czy dziewczyna będzie ładna, czy nie

** w Eldei im żadszy ma się kolor włosów tym większą ma się moc, najpotężniejsze będą osoby z naturalni np. fioletowymi, niebieskimi,zielonymi, białymi lub różowymi włosami.

Przepraszam za błędy, czekam na komentarze.

Królowa EldeiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz