Na gacie Hadesa! Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek będzie tyle odczytów. O gwiazdkach już nie wspomnę. I jeden komentarz. kiedy około 11 po tym jak zwlekłam się z łóżka zobaczyłam co zrobiliście to po prostu zaczęłam skakać z radości. Dobra koniec moich wywodów i do następnego! Jak by co to piosenka jest z Igrzysk Śmierci.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Elenira POV
A ty? Czy ty? Pod drzewo przyjdziesz też?
Gdzie wisi już ktoś – podobno zabił trzech.
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Dzisiaj przyjdziesz też?
Tu woła nas ktoś kto przed nimi zbiegł.
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Tutaj przyjdziesz też?
Pod drzewem jak cień wolność kusi Cię.
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Dziś założysz też
Naszyjnik jak wąż oplecie czule Cię
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Już poczułeś też
Że wciąż wybór masz – czy poddać się, czy nie
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Zdecydujesz też
Że już nie da się stać, na oślep trzeba biec
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko skończy się.
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy, czy nie – czeka na nas śmierć
Po tym co się tu działo każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się...
- Ładnie śpiewasz. Wiesz o tym? – pewien głos wyrwał mnie z zamyślenia. Nie powinnam była śpiewać. Podniosłam więc głowę. I co zobaczyłam? Księciunia Mrocznej Puszczy.
- Czego chcesz?
- Przebaczenia. – prychnęłam. – Wiem pewnie wygląda to żałośnie po tym co ci zrobiłem, ale zmądrzałem i zrozumiałem swój błąd. Zachowałem się okropnie pozbawiłem cię domu, bo byłem zazdrosny – zazdrosny...? - dlatego, że byłaś po prostu lepsza ode mnie. Bardzo denerwowało mnie to, że miałaś większy talent do walki, a naszą przyjaźń wykorzystałem do wygnania cię z pałacu. W tej chwili podziwiam cię bo nie poddałaś się, a przede wszystkim nie dałaś się zabić. Wygrałaś wiele wojen co świadczy o tym, że jesteś jeszcze lepsza niż myślałem. Proszę więc cię o wybaczenie mi tego czynu. – niby miło z jego strony, że zebrał dupę w troki, ale nadal mu nie wierzę.
- No nie wiem. Musisz mieć coś w zanadrzu.
- Dożywotnia dostawa broni z całego Śródziemia, oraz wina z Mrocznej Puszczy.
CZYTASZ
Lonely
FanfictionOsoba niezwykła. Napewno nie jestem normalna. Dziwne zachowania są codziennością. Witaj, z tej strony Elenira, mam od jakiegoś czasu wole chwile, a że muszę się czymś zająć bo jestem nadpobudliwa, pomyślałam o spisie moich przygód, niepowodzeń i ogó...