Jestem zaskoczona słowami Norberta. Patrzę na niego nie dowierzając
-Ale.. co? Jakie odejść?
-Może zniknę poprostu z twojego życia
-Czy ty jesteś poważny?
-Jestem. Jeśli kiedyś mnie pokochasz to się odezwiesz, a jeśli nie to nie. Nie chcę ci się narzucać z moimi uczuciami
-Ale..
-Tak będzie chyba najlepiej. I tak jutro jadę do Szczecina na koncert, więc się nie zobaczymy. Ty sobie ułożysz życie, a ja? A ja może o tobie zapomnę. W bardzo wątpię. Każdy koncert, na którym będzie "Fake love" będzie mi o tobie przypominał. Jak będę miał na sobie tę koszulkę będę o tobie pamiętał. A propo tej koszulki to mam jedną specjalnie dla ciebie
Zeszłam z chłopaka, aby on mógł wstać. Usiadłam na tym samym krześle i ze spuszczoną głową czekałam na niego aż wróci
-Proszę- podał mi koszulkę, którą wzięłam. Położyĺam ją sobie na kolanach i chwilę siedziałam tak nadal
W końcu wstałam i powiedziałam mu, że już muszę iść
-Pa. Do kiedyś tam..- powiedziałam cicho po czym wyszłam z mieszkania
Ruszyłam kilka kroków i usiadłam na schodach. Zaczęłam płakać. Właśnie moja znajomość z Norbertem została zakończona przez to, że go nie kocham
Po około dwóch minutach płaczu wstałam i udałam się w stronę domu
***
Po przekroczeniu progu mieszkania poszłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko twarzą do dołu, czego później będę żałować. Po chwili przyszła do mnie Kamila
-Hej, co jest?- zapytała siadając obok. Ja podniosłam się na łokciach i przewróciłam się na plecy
-Norbert powiedział... że odchodzi
-Co? Skąd odchodzi?
-Z mojego życia. Powiedział, że skoro go nie kocham to on nie będzie mnie do tego zmuszał, i jak go pokocham to się do niego odezwę poprostu
-Oj kochanie.. przykro mi bardzo. A on?
-On powiedział, że postara się o mnie zapomnieć, ale to będzie nie możliwe
-Czemu?
-Słyszałaś jego nową piosenkę?
-No proste a kto nie?
-No właśnie. Napisał ją specjalnie dla mnie
-Co?! I go za takie coś nie kochasz?
-No przykro mi, ale nie. No i powiedział, że za każdym razem jak będzie na koncercie "Fake love" to będzie mu to o mnie przypomniało. A poza tym zobacz co mam w torebce
Dziewczyna podeszła do komody, na której była wspomniana przezemnie rzecz. Wzięła ją i usiadła spowrotem obok mnie
-Co to? Omg jego koszulka! Serio?!
-No tak. Dał mi ją
-Japierdole. Już byłabym jego
-Ale nie ja. Ja nic zupełnie do niego czuję. Znaczy w tym sensie. To jest coś pomiędzy miłością a przyjaźnią
-Istnieje takie coś?
-Jak widać.. chyba tak
--------------------------
Hejka, hejka!
Jak tam po maratonie?
Mam nadzieję, że podobał Wam się on
Pozdrawiam ;3
CZYTASZ
Uzależnienie |Smolasty| ZAKOŃCZONE
FanfictionDziewczyna z uzależnieniami poznaje pewnego chłopaka. Bardzo chce on jej pomóc, ale czy uda mu się to? Czy dziewczyna pozwoli na to? Pożyjemy, poczytamy, zobaczymy.