Tego dnia Yoongi jak codzień wszedł do szkoły razem z chłopakami. Od razu zaczął wszędzie szukać Jimina chcąc z nim porozmawiać, a właściwie podjąć kolejną próbę uwiedzenia go. Niestety nigdzie go nie było.
- Może źle się czuje?- spytał sam siebie po czym nie zważając na to, że będzie miał kolejne nieobecności opuścił budynek.
Dobrze wiedział gdzie mieszka blond chłopak więc nie zastanawiając się dłużej szedł w stronę domu chłopaka. Pomyślał, że po wczorajszej przepychance mogło stać mu się coś gorszego niż tylko rozbita warga. Dziwił go fakt, że bardziej interesuje go zdrowie Jimina niż wygranie zakładu z Namem.
Po drodze wstąpił do piekarni i kupił drożdżówki świeżo upieczone z czekoladowym nadzieniem. To miał być pretekst do tego by zagościć w domu blondyna.
Przyspieszając tępo szybko zjawił się przed drzwiami swojej ofiary, zapukał, a dwie minuty później pojawił się przed nim Jimin ubrany w dresy.
- Proszę- Yoongi wyciągnął dłoń i podał mu zapakowane wypieki- Kupiłem drożdżówki- uśmiechnął się delikatnie i podrapał po karku gdy tamten odebrał od niego prezent.
- No dobra, wchodź- wymruczał niezadowolony z wizyty bruneta.
Raper rozsiadł się wygodnie w sofie i czekał na blondyna, który po pewnym czasie wrócił z dwoma talerzykami, a na nich położone były puszyste drożdżówki.
- Kupiłem je tylko dla Ciebie- odsunął talerzyk i przyglądał się jak blond chłopaka wziął pierwszy kęs.
- Nie zjem dwóch, bo przytyję, a zacząłem się odchudzać i...
- Ciekawe z czego, dobrze wyglądasz...- wtedy Yoongi zdał sobie sprawę z tego, że po raz pierwszy skompletował jakąś osobę- Jak się czujesz?- zmienił temat uciekając wzrokiem.
- Dobrze, czemu pytasz? Raczej nie jesteś osobą, która interesuje się innymi- blondyn cały czas był oschły, ale w głębi serca było mu miło, że Yoongi przyszedł i zainteresował się nim.
- Nie było Cię w szkole i myślałem, że może coś się stało...
- Jak widzisz mam się dobrze, a nie idę do szkoły, bo dziś mam badania u lekarza, zwolniłem się z zajęci- wytłumaczył i zaczął sprzątać po śniadaniu- Dzięki, że pomyślałeś o mnie, aż dziwne... Ty i troska o innych to raczej nowość- parsknął śmiechem i usiadł obok.
- Czasami mi się zdarza- odparł szeptem i spojrzał na blondyna. W głębi duszy cieszył się, że chłopak dostrzegł jego starania, to oznacza, że jest coraz bliżej celu- Dobra, wracam na lekcje- oznajmił wstając z kanapy po czym skierował się do drzwi- Do jutra, mam nadzieję...- zakończył i wyszedł.
Gdy odszedł kawałek od domu Jimina zacisnął pięść w geście radości. W końcu coś mu wyszło. Dla niego było to idealne dwadzieścia minut spędzone z Jiminem.
Tamten zaś zamknął drzwi na klucz i oparł się o nie. Zrobiło mu się ciepło w brzuchu.
- Czy on naprawdę mógłby się zmienić?- zadał pytanie sam do siebie nie potrafiąc na nie odpowiedzieć.
Uśmiechnął się pod nosem i powoli zaczął szykować się do wyjścia na badania nie mogąc zapomnieć o Yoongim.
...
CZYTASZ
Fake Love || YoonMin ✔️
ФанфикOn to popularny koleś w całej szkole. Łamacz kobiecych serc, inni niż wszyscy. Uważa się za najlepszego, ma za sobą piątkę przyjaciół. Ten drugi to miły i nieśmiały blondyn. Uroczy, słodki i zamknięty w sobie. Nigdy nie ufa ludziom. ... Zapraszam na...