IV

905 39 5
                                    

-Słoneczko, widziałaś gdzieś mój tusz do rzęs?
-Nie za bardzo... Sprawdź czy Finn ci go nie ukradł.-zaśmiałam się, a Natalia wraz ze mną.-Nie musisz się malować. Ładnie wyglądasz.-uśmiechnęłam się.
-Media, media, media. Jakby ich tu nie było to z miłą chęcią nie malowałabym się, ale ponieważ paparazzi są wszędzie to nigdzie się nie mogę ruszyć bez makijażu.-powiedziała szybko, ale wyraźnie.
-Do dupy trochę.
-Trochę bardzo.-przerwała na chwilę.-Znalazłam! Jesus w końcu.-odetchnęła z ulgą.
Z Natalią właśnie szykowałyśmy się na kolację. Potem w amfiteatrze miał być również występ, którego nie mogłam się doczekać. Podobno ludzie występują przegenianie i jestem aż ciekawa... Ale najpierw kolacjaaa! Z Finnem! Nie mogę się doczekać!

~~~

-Proszę bardzo, moja pani.-powiedział odsuwając mi krzesło.
-Ej, maczo! Tu jest coś typu szwedzki stół.-zaśmiałam się.
-A-aha...-powiedział zrezygnowany drapiąc się po karku.
-Ale dobrze, będę tu siedzieć. Idź sobie coś nałóż a potem pójdę ja.-uśmiechnęłam się do chłopaka, który odwzajemnił uśmiech.
Wrócił po około 5 minutach. Miał chyba z 4 talerze, które niósł z taką powagą, że po prostu nie mogłam wytrzymać i wybuchnęłam śmiechem. Podeszłam do niego i wzięłam jego 2 talerze zanosząc je do stołu.
-No nie mów, że to zjesz.-zaśmiałam się.
-Ja? Jasne, że zjem, ale z tobą.-spojrzał sprośnie.-No wziąłem też to co ty lubisz. Specjalnie przeszłem całą salę!
-Ojej...-wstałam i pocałowałam go w usta-Kochany jesteś.
-Czego się nie robi dla tak pięknej Pani.

~~~

Po zjedzeniu kolacji, która swoją drogą była pyszna razem z Finnem podchodziliśmy jeszcze po plaży po czym skierowaliśmy się do amfiteatru, w którym miał być występ.
Wtedy zauważyłam Natalię, Charliego, Joego i Noaha... Samego Noaha. Nie chciałam go tak zastawiać, więc powiedziałam Natali, że dzisiaj usiądę z Noahem, a ona przytaknęła z uśmiechem.
-No to jutro.-powiedziała.
-Dziękidziękidzięki.
Podeszłam do Noaha i usiadłam obok niego.
-Witaj księżniczko.-powiedział.
-Może jednak ja usiądę obok Noaha? Zaraz się jeszcze zaczniecie miziać i co zrobię?-powiedział żartobliwie Finn siadając na miejsce obok mnie. Byłam pomiędzy chłopcami, ale żadnemu to nie przeszkadzało.
-Ładnie wyglądasz tak bajdłej.-powiedział Noah na co się uśmiechnęłam.
-Dziękuję!
-NIE MA ZA CO!-krzyknął głośniej odemnie. Kurde kocham go za ten dystans i chęć do rozmów.
Po chwili występ się zaczął i było naprawdę bardzo fajnie. Aktorzy-tancerze wypełnili swoją rolę najlepiej jak umieli i było to wręcz takie wowowowow. Dzisiaj tańczyli Burleskę, więc chłopaki się jarali. Co chwila tylko karciłam Finna wzrokiem, a on szeptał mi do ucha, że tylko ja jestem dla niego ważna i żebym nie brała tego tak poważnie do siebie. I to mnie uspokajało. Obejmował mnie jedną ręką, a drugą trzymał za rękę. Był taki słodki, że awww po prostu. Po występie znalazłam Natalię i razem poszłyśmy do pokoju. Finn szedł z nami, ale gdy był już na swoim piętrze nie szedł ze mną dalej.

~SKIP TIME~ŚRODA (wcześniej był poniedziałek jak coś xd)

Był wieczór i postanowiłam wybrać się do Finna. Zeszłam na dół po schodach, bo pokój miał piętro niżej i zapukałam... To co zobaczyłam wzbudzało we mnie efekt wymiotny i chciało mi się krzyczeć...

- - - - - - - -
Ale was zrobiłam hehe 👍😚

Jak myślicie co Sophie zobaczyła w pokoju Finna?

FEELINGS 1&2 | Finn Wolfhard, Noah SchnappOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz