Chat 26

211 33 8
                                    

Tony jest online.

Tori jest online.

Loki jest online.

Tori: Hej, Stark. Masz ochotę oddać mi jeden ze swoich samochodów?

Tony: Nie.

Tori: Zawsze warto spróbować...

Sam jest online.

Fen jest online.

Sam: Dość! Dość!  Dośćdośćdość! AAAAAAA! Któregoś z was naprawdę...

Fen: To jest, według ciebie, spokojnie podejście do sprawy?!

Tony: To nie ja zarysowałem ci samochód, Sam!

Sam: Chwila... ktoś zarysował mi samochód?!

Tony: Nie...

Sam: Dobijacie mnie! Nie dość, że Thor od paru godzin ćwiczy grę na dudach, to teraz moje auto!

Loki: Co...?

Fen: DWIE GODZINY WYSŁUCHIWANIA CZEGOŚ, CO MA BYĆ MELODIĄ "WLAZŁ KOTEK NA PŁOTEK"! DWIE GODZINY! DWIE!!

Loki: Lepiej ci?

Fen: Niech ktoś mnie powstrzyma od walnięcia go tosterem. Jeśli to ty dałeś mu te dudy...

Loki: Dlaczego ja miałbym to robić?

Sam: Proszę cię.

T

ony: Nie próbowaliście mu... No nie wiem... Przerwać?

Sam: Zamknął się w pokoju i nie słyszy absolutnie niczego.

Tori: Chwila... Myślałam, że to rzężenie... Myślałam, że ktoś przyniósł kota do Stark Tower... Zawiedliście mnie.

Tony: Żadnych kotów w tej wieży!

Tori: Ale dlaczego? 😞😞

Tony: Nie.

Fen: Boom! Chyba kupię ci kota na urodziny, Tori.

Tony: Ani się waż!

Fen: Zobaczymy...

Tony: Loki... Zepsułeś ją.

Loki: Nie widzę specjalnej zmiany.

Sam: Po raz pierwszy... Zgadzam się z nim.

Thor jest online.

Thor: Witajcie! Mam do was pytanie...

Sam: O nie, nie, nie! To ja mam do ciebie pytanie, złotowłosy.

Tony: Zmieniłem zdanie. Loki, zepsułeś nam Sama!

Sam: Thor, dlaczego?!

Thor: Słucham?

Fen: Dudy. Dlaczego grasz na dudach?!

Thor: Na czym?

Fen: Na. Dudach.

Thor: Na niczym nie grałem...

Fen: Na nerwach to grasz mi teraz.

Thor: Ale ja naprawdę...

Peter jest online.

P

eter: Hej wszystkim.

Tony: Hej, młody.

Tori: Nie mówiłeś, że masz o tej porze jakieś lekcje?

Peter: Zazwyczaj tak... Pan Stark miał mi pokazać nowy prototyp stroju, ale to było godzinę temu.

Tony: O rzesz w mordę...

Tori: Pilnuj języka, Stark.

Tony: Peter, przyjdę za pare minut. W którym pokoju jesteś?

Peter: 40 piętro, pokój 15.

Tony jest offline.

Tori: Jak twój tydzień, Peter?

Peter: Nie najlepiej...

Sam: Znowu ktoś oblał ci spodnie wodą?

Peter: ...

Peter: Nie.

Fen: No to co się zadziało?

Peter: Eee, wciągnęli mnie do szkolnej orkiestry...

Sam: Zaraz! Co?! I na czym grasz?! I w którym pokoju jesteś?!

Peter: gram na dudach.

Sam: O trzymajcie mnie... Peter, załatwię cię!

Peter: Ale co ja zrobiłem?!

Fen: Uciekaj Peter, uciekaj...

Peter: Ale...

Tori: Wiej!

Peter jest offline.

Fen: Sam...

Sam: Fen...

Sam jest offline.

Fen jest offline.

Thor: Czy ktoś chce mi wytłumaczyć o co chodzi?

Tori: Szkoda gadać, Odinson.

Tony: Lepiej chodźcie na shawarmę.

Loki: Nie ma mowy.

Tori: O nie... Tym razem się nie wymigasz! Musisz w końcu z nami wyjść. Jak nie zejdziesz za pare minut na dół, to powiem Fen, że narzekasz na to, jak chrapała kiedy wyjechaliśmy na biwak.

Loki: Wystawiasz moją cierpliwość na próbę.

Tori: Nie wątpię.

Tori jest offline.

Thor jest offline.

Tony jest offline.

Loki jest offline.



______________________________________

Rozdział stworzony przez Fen, po długiej przerwie znowu publikujemy😁 niedługo uda mi się może napisać mój😉

Przepraszam za możliwe błędy.

Avengersowy Chat Z X-MenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz