Kiedy dojechaliśmy do domu Suga się ze mną pożegnał i odjechał, a ja szybko weszłam do domu o odrazu włączyłam alarm i pozamykałam drzwi. Poszłam się rozpakować, ale kiedy wchodziłam ma górę dostałam wiadomość
Nieznany: I widzę że jesteś sama, nawet nie wiesz jak szybko się spotkamy
Nie zdążyłam nawet się obrócić,a poczułam pociągnięcie w tył przez co upadłam nie widziałam jego twarzy ale wiedziałam że to on. Szybko się podniosłam i zaczęłam uciekać pobiegłam na górę po schodach a on za mną ściągnął mnie z nich i przerzucił przez bark wyrwałam się i ponownie kontynuowałam ucieczkę, ale na marne bo potknęłam się o kanapkę i przeleciałam przez nią
-Słonce przede mną nie uciekniesz nigdy- stanął nade mną i dołożył do mojej twarzy śmierdzącą ścierkę potem pamiętam tylko ciemność
Kiedy się obudziłam byłam przywiązana do krzesła, byłam w piwnicy nie było żadnych okien a przede mną były metalowe drzwi, nagle ktoś przez nie wszedł ubrany był na czarno i miał maskę
-Jesteś śliczna, naprawdę mi cię szkoda,ale on taki jest jak coś chce to dostaje przykro mi- kiedy się odezwała zrozumiałam że jest kobietą chciała coś powiedzieć, ale miałam zaklejone usta. Po chwili wyszła bez słowa. Z korytarza słyszałam jakaś rozmowę, ale bardzo niewyraźnie. Nagle do pokoju wszedł mężczyzna nie miał maski wyglądał tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Obudziłaś się to ja do ciebie pisałem, pamiętasz mnie? Byłem na imprezie siedziałem zboku i na ciebie patrzałem przez cały wieczór, ale kiedy zobaczyłem jak całujesz się z tym chłopakiem dostałem takich nerwów że już wtedy wiedziałem że musisz być moja- powiedział i z każdym słowem był bliżej mnie i głaskał mój policzek, po czym szybko oderwał taśmę z moich ust przez co poczułam ogromy ból
-Przepraszam skarbie nie chciałem żeby bolało, kocham cię. Wszystko co musisz powiedzieć to że mnie kochasz, a wtedy swobodnie będziesz mogła chodzić po domu,a nie siedzieć tutaj. Jak będzie?
