11

19 2 0
                                    

Była godzina 16:00 wciąż myślałem nad tą całą sprawą to wszysko lekko mnie Przerasta,  a czasami nawet przeraża.
Nie wiem co mam robić,  chodzę z konta s kont i myślę czego tu brakuje czego jakiego elementu układanki.
Wydrukowałem wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy czyli zdjęcie pudełka, kasy,sen i resztę rzeczy,  przyczepiłem do tablicy korkowej wszystko łączyło się w moim do domu jakby od tego miejsca zaczęła się Ta historia.
Tato daje nie Odbiera telefonu,nadal jest wyłączony.  Nie mogłem tak siedzieć i patrzeć na tą tablicę wzięłem deskorolke i pojechałem do parku.  Zazwyczaj jest tam dużo osób ale dziś było mniej w sumie dobrze.  Jechałem przed siebie gdy nagle się z kimś zderzyłem tym kimś była Brunetka o zielonych oczach.
A: przepraszam bardzo nie zauważyłem ciebie
E: spoko ja ciebie też tak wogule Emila jestem
A: Adrian - podałem jej rękę.
Może się przejdziemy?
E: Jasne

Szliśmy chodniczkiem prowadzącym na most. Emilia bardzo dużo opowiedziała mi o sobie,  pracuje jako Kelnerka w pobliskim barze nawet blisko mnie,  nie jest z Poznania tylko z Radomia.  Ja również opowiedziałem jej o sobie ze Kocham motory i ze urodziłem się w Katowicach. Tak dobrze nam się gadało.
Niestety do Emilii zadzwonił telefon i musiała wracać ale gdy się ze mną żegnała dała mi karteczkę ze swoim numerem.
Wróciłem do domu i znowu wróciły do mnie wszystkie wydarzenia które się zdarzyły. Wzięłem kompiel i opadłem na łóżko
Niewidziałem co o tym myślec z jednej strony rodzina tajemnica a z drugiej ona Emili Brunetka o zielonych oczach przy niej zapominam o problemach.
Jezus Adriana stój...  Nie pamiętasz Hani zrobi tak samo! Ale Emili jest inna mam nadzieje że to nie jest tylko przykrywka i o to z tą Myślą zasnąłem.

____________________________________________
Czy  Emilia i Adrian będą razem?
Czy Adrian rozwiąże zagadkę rodziny? 

Życie Na Pełnych Obrotach Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz