Yukimura x Reader

2.1K 57 7
                                    

Rozdział dla:Yumi_Froste
Mam nadzieję, że się spodoba :)

******

Zmiana środowiska nie jest łatwą rzeczą. Zwłaszcza dla nastolatki, która musiała zostawić wszystko i przenieść się z rodzinnego miasta do Japonii. Z ojcem nie widziała się w zasadzie od.. urodzenia? Może przesadzam ale na tyle dawno, że nawet nie pamiętała jak on wyglądał. Cały ten czas mieszkała z mamą. Teraz jednak przyszła pora na zmianę. Jednak czy dziewczyna da sobie radę?

Zapisała się do gimnazjum Raimon'a, gdzie dawniej grywał jej tata. No powiedzmy, bo normalnie chodził do innej szkoły. Ale tu miał całą masę przyjaciół i jego życzeniem było, aby jego córka chodziła właśnie tutaj. Reader nie miała nic przeciwko. Sama była ciekawa jak to jest w Raimon'ie. Dużo o tej szkole czytała i sprawiała ona na prawdę pozytywne wrażenie. Idąc tam była pełna optymizmu. Jakich ludzi tu spotka?

A no całą bandę nowego pokolenia Raimon'a. Ludzi, którzy uwolnili piłkę nożną od piątego sektora. Reader tylko o nich słyszała ale widząc ich na żywo... Cudowne uczucie. Bała się jednak z nimi rozmawiać. Przecież teraz są tacy ważni to dlaczego mają z nią rozmawiać? Idąc do szkoły zauważyła bosko na którym latali zawodnicy klubu piłkarskiego. Wyglądali na miłych. Ale kto wie jacy są na prawdę? Podeszła do murawy i zaczęła się im wszystkim przyglądać. Nagle ktoś wyrwał ją z zamysłu. Odwróciła się a tam stał chłopak o niebieskich oczach i różowych włosach złapanych w dwie kitki. Uśmiechnął się do Reader i spytał.

- Hej, jesteś nowa?

- Tak... Przepraszam, że przeszkadzam...

- No co ty. Chcesz pooglądać jak gramy? Śmiało siadaj i pooglądam sobie. Nie mamy nic przeciwko.

- Jakby było co oglądać...- mruknął przechodząc obok chłopak w niebieskich włosach.

- Kariya, zamknij się z łaski swojej. On i to jego myślenie... Nie przejmuj się nim. On tak ma.

- Farbowany lis, nie?

- O... Dobrze to ujęłaś. Jestem Kirino Ranmaru. A ty?

- Reader. Jesteście tą sławną jedenastką, prawda? Niesamowite. Nie sądziłam, że was poznam. Zwłaszcza, że przez całe życie mieszkałam zdala od tego miejsca. Niesamowita odmiana.

- Niedługo kończymy trening, jak chcesz to z chęcią zbiore grupę i z nami pogadasz. Co ty na to?

- Mógłbyś?

- Pewnie! Ale teraz muszę już lecieć. Do zobaczenia.

Tak jak Kirino powiedział. Gdy tylko trening się skończył, pozbierał całą drużynę i podeszli do Reader. Dziewczyna była wręcz zachwycona. Rozmawiała chyba z każdym. Bez wyjątku. Chociaż rozmowa z niektórymi była dość drętwa... Ale wszystko dobrze się układało. Jednak w trakcie rozmowy okazało się, że ma zjawić się tu pewien gość, którego wszyscy uwielbiali. Pomógł im a raczej oni pomogli jemu. I od tego czasu wpada jak jest okazja odwiedzić sławną jedenastkę. I to był właśnie dzień odwiedzin. Reader zupełnie nie spodziewała się takiej osoby... Zwłaszcza tutaj. Kto się mianowicie pojawił? Jej tata- Fubuki Shirou. Nie był tym razem sam. Ktoś jeszcze postanowił odwiedzić przyjaciół. A był to Yukimura. Uczył się od samego mistrza Hakurenu dlatego też, był taki dobry w tym co robił. Jego widok onieśmielał dziewczynę. Chłopak był na prawdę przystojny a do tego miał ciepły głos. Jedyną przeszkodą bylmteraz jej tata. Nie rozmawiała z nim tak długo... A właściwie wcale nie rozmawiali. Ale teraz... Chyba będzie musiała się przełamać. W końcu nie wypada zrobić wiochy przed przyjaciółmi.

Inazuma Eleven Go || One Shoty ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz