Rozdział VIII

45 1 0
                                    

Była piąta rano i Frans jeszcze spała. Obudziłam się przez mój telefon. Miałam 25 nieodebranych połączeń i 15 wiadomości od Wendy i mojej mamy z podobnymi wiadomości

Wróć do domu... Musimy porozwmawiać.

Gdzie jesteś? Wróć do domu.

Nie chciałam tam wracać bo dobrze wiedziałam co mnie czeka. Po chwili dostałam kolejnego smsa od mamy i stwierdziłam jednak, że faktycznie musimy porozmawiać.

Wendy... wiem, że Cię zawiodłam. Nie chciałam żeby to właśnie tak wyszło ale jest coś co musisz wiedzieć... Przyszły twoje wyniki badań wczoraj - zapomniałam o nich - musisz je zobaczyć.

Przeczytałam go i natychmiast
obudziłam Frans. Powiedziałam jej, że muszę iść i odezwę się później. Ona jednak poprosiła rodziców żeby mnie odwiezli bo nie chce żebym wracała sama. Kochana jest. W domu byłam 10 minut później.
Gdy tylko weszłam do domu moja mama mnie przytuliła jak nigdy dotąd i powiedziała, że ze względu na to co przeczytam żebym się nie martwiła i, że wszystko się ułoży. Na początku rozmawiałyśmy o adopcji. Później wzięłam od mamy kopertę i zaczęłam czytać wyniki dotyczące czy jestem bezpłodna i drugie czy moja siostra jest na coś chora.

- Mamo... dlaczego tyle lat ukrywaliście przed nami adopcję?
- Madi, skarbie chcieliśmy wam to powiedzieć jak byłyście już z nami 8 lat. Niestety ja nigdy nie mogłam się zebrać na odwagę żeby to zrobić i powiedzieć wam prawdę.
- Rozumiem... Tylko, że jakbyście nam od razu powiedzieli to też by było inaczej.
- Wiem, Madi...
- Kocham Cię mamo.
- Ja Ciebie też córeczko. Może lepiej otwórz już te badania.
- Okey.
- I jaki wynik?
- Wyniki potwierdzają bezpłodność...
- Madi... tak bardzo mi przykro. A co z tymi drugimi?
- Nie wiem, chcę je otworzyć ale to Wendy musi je przeczytać.
- Wendy nie ma, przeczyta je później.
- Okey

Chciało mi się płakać, krzyczeć, jednocześnie nie mając na to siły. Nie mogłam powiedzieć tego tacie, ponieważ on mimo jak nas traktuje to marzy o gromadce wnuków. Jestem załamana. Nie wiem co mam robić.
---------------------------------
Hej, kochani. Jak się podoba? Macie jakieś swoje przemyślenia co może być dalej? Wszystkiego dowiecie się w najbliższym czasie. Pozdrawiam.

Mój ojciec mnie gnębi.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz