Już miałam wsiadać do autobusu, ale dostałam SMS od mamy, w którym pisała, że pilnie wyjeżdża na delegacje do Włoch. Zrezygnowałam z wycieczki do jej pracy i powolnym krokiem udałam się do parku, postanowiłam pójść dłuższą drogą do domu, a przy okazji skoczyć na zakupy do innego sklepu.
Szybko uwinęłam się z zakupami, szłam teraz do domu, opracowując plan wykorzystania nagłej delegacji mamy. Zadzwoniłabym do Lu i Alexy, ale one teraz wkuwają majze w szkole, nie będę im przecież przeszkadzała, nie jestem potworem. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Pewnie pójdę z Nino na spacer, potem do nich zadzwonię i będziemy całą noc oglądać Netfilxa. Chyba że one nie będą mogły, a wtedy będę w samotności słuchać smutnych piosenek lub oglądać filmy, które i tak nie doprowadzą mnie do łez. Nigdy nie płakałam na filmach, chyba że ze śmiechu, ale to co innego. Pamiętam, że ostatnio płakałam na, „Zanim się pojawiłeś”, ale to było jakieś dwa lata temu, jak nie więcej.
Powoli zbliżałam się do domu i zastanawiałam nad tym, co w tej chwili będę robić, może wezmę długą, gorącą, odprężającą kąpiel z olejkami i świecami.
No dobra bez świec. Jednak przed kąpielą muszę coś zjeść, bo umrę z głodu.
Przez dzisiejszy napad na chwilę zapomniałam o głodzie, ale on w końcu dał o sobie znać.Torbę z zakupami postawiłam na stole, próbując ją opróżnić i wszystko schować. Zrobiłam sobie kilka kanapek i zaparzyłam herbatę. Nienawidzę szkoły, ale wolałam być teraz tam niż siedzieć tu, nudzić się i nie mieć co robić. Wysłałam SMS do Alexy, żeby wpadły do mnie po szkole, nie wysyłałam do Luizy, bo ona pewnie jak zwykle go zapomniała.
Po zjedzeniu swojego śniadanio-obiadu poszłam na górę przygotować dla siebie gorąca kąpiel. Puściłam wodę do wanny i poszłam po olejki oraz po czysty ręcznik. Gdy wanna była już odpowiednio napełniona wlałam trochę lawendowego olejku i zaczęłam wdychać piękny lawendowy zapach wnoszący się teraz w powietrzu. Gdy wchodziłam do wanny, była pierwsza po południu, za godzinę powinny przyjść dziewczyny, a do tego czasu powinnam skończyć swoją relaksującą kąpiel. Zanurzyłam się w ciepłej wodzie, było mi tak przyjemnie. Wiem, że gorąca kąpiel nie jest zbyt zdrowa dla organizmu. Powoduje ona bowiem wzrost ciśnienia krwi, ale potrzebowałam jej tak bardzo, żeby się rozluźnić, a ona działa na mnie najlepiej.
Nie wiem, ile minęło minut, odkąd weszłam do wanny, woda była jeszcze ciepła, gdy usłyszałam dzwonek do drzwi i musiałam skończyć swoją kąpiel.
Byłam przekonana, że są to dziewczyny, więc poszłam im otworzyć w ręczniku. Nie patrząc przez wizjer, otworzyłam drzwi i nie spoglądając na osobę za nimi.— Wchodźcie, sorry, że jestem w ręczniku, ale brałam kąpiel, jak wam opowiem, co się dziś działo to padniecie, poczek... — odwróciłam się za siebie i zamarłam. Przełknęłam ślinę i ścisnęłam mocniej ręcznik, który miałam na sobie. Byłam zszokowana. Z otwartymi ustami wpatrywałam się w brązowe oczy nauczyciela, które wydawały się rozbawione. Gdy ja milczałam, on zaczął cicho chichotać. Nie mogłam wydusić z siebie ani jednego słowa. Zdajesz siebie sprawę Eve, że stoisz właśnie pół naga w turkusowym ręczniku przed panem Lukiem i jesteś czerwona jak burak. Gratuluję.
Zaczął się śmiać głośniej. Wbiegłam po schodach, kierując się do swojego pokoju.
Ubrałam pierwsze lepsze ciuchy i zeszłam z powrotem na dół, by nawrzeszczeć na tego debila, ale nie było go tam, gdzie go zostawiłam.
Weszłam do salonu, a on wygodnie siedział na mojej sofie, trzymając w ręku pilot i przeskakując kolejne kanały.— Nie za wygodnie panu? — zapytałam, stojąc przed nim ze skrzyżowanymi rękami.
— Zasłaniasz mi telewizor.
![](https://img.wattpad.com/cover/153240970-288-k478113.jpg)
CZYTASZ
Nie mogę Cię kochać ✔
Romansa✒ ZAKOŃCZONA ✒ Dla każdej licealistki, pojawienie się nowego, młodego i przede wszystkim przystojnego nauczyciela, jest jak spełnienie marzeń. Czy aby na pewno dla każdej? Opowiadanie zawiera przekleństwa, niekiedy sceny erotyczne. Pewnego dnia ta o...