Poprawiasz kołnierz błękitnej koszuli podkreślającej kolor Twoich tęczówek i naciskasz na klamkę drzwi, za którymi kryje się mieszkanie Twojego przyjaciela. Kąciki Twoich ust na moment zastygają na wyżynach, kiedy przekraczając próg lokum Fornala do Twoich uszu dociera znajoma melodia hitu gwiazdy rock polo. Zagłębiasz się we wnętrze salonu i wymieniasz z brunetem piątkę na powitanie, chwaląc go za świetną oprawę muzyczną. Wędrujesz do zebranych na ala parkiecie ludzi i sam zaczynasz się poruszać w rytm muzyki. Nagle czujesz jak czyjeś ciało ociera się o Twój tyłek. Obkręcasz się na pięcie i dostrzegasz niską blondynkę. Unosisz nikle kąciki ust i rozbierasz ją wzrokiem. Nigdy wcześniej nie było Ci dane jej widzieć. "Czyżby Tytus nie dawno ją poznał?", myślisz. Nie kalkulujesz jednak zbyt długo, gdyż porywasz nieznajomą do tańca. Okręcasz ją zwinnie wokół własnej osi, sam podrygując do rytmu. Nawet nie spostrzegasz, kiedy kończysz kolejne akrobacje na parkiecie w jej towarzystwie. Sięgasz po jeden z przyrządzonych przez Tomka drinków i spoglądasz z zainteresowaniem na Twoją towarzyszkę, rozpoczynając rozmowę. Popijasz napój alkoholowy, coraz bardziej zagłębiając się w konwersację z blondynką jak i zarówno w stan upojenia alkoholowego. Po pewnym czasie Twoje wargi lądują na jej kuszących ciemnoczerwonych ustach. Są niesamowicie miękkie i przyjemne. Masz wrażenie, że pasują do siebie jak elementy układanki. Przysuwasz się coraz bliżej i coraz mocniej napierasz na jej wargi. Nie jesteś jesteś jeszcze świadomy, że noc spędzona w Radomiu znacznie odmieni twoje życie, że blondynka zawiruje w twojej głowie na dłuższy czas i poczujesz coś czego jeszcze nigdy dotąd nie czułeś.
~*~
Hello! ^^
Skoro widzicie ten króciutki prolog to oznacza zakończenie historii Droszyńskiego i Marceliny oraz start tutaj! ^^ Mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej :D W przyszłym tygodniu pojawi się jedynka, po mimo tego, że jest gotowa by dać Wam czas na zapoznanie się z początkiem tej historii :3 Do zobaczenia ;*
PS: Proszę nie bójcie się publikować swoich opinii ;)
CZYTASZ
Najważniejsze jest teraz i tu. Bo jutro wybudzimy się ze snu.
FanficMateusz Masłowski zjawia się w mieszkaniu przyjaciela, świętując z nim wynajęcie nowego lokalu. Nie jest jeszcze świadomy, że noc spędzona w Radomiu znacznie odmieni jego życie. Ola nieświadomie urzeka młodego libero i ten decyduje się ją odnaleźć...