Wchodziłam po schodach baaardzo powoli, a zaraz za mną Rozalia która w końcu nie wytrzymała. Wyprzedziła mnie i pociągnęła za rękę, więc chwilę później byłyśmy już w moim pokoju.
-To on zaczął! Ja po prostu chciałam mu pokazać że...- nie dokończyłam bo przerwał mi cichy śmiech przyjaciółki. Wydęłam policzki przez co dziewczyna znowu wybuchła śmiechem, ale tym razem głośniejszym.
-G... gdybyś widziała swo... swoją minę. Ha ha ha!- wydukała. Wyglądała naprawdę komicznie, więc w końcu nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać. Gdy w końcu obie się uspokoiłyśmy zaczęłyśmy gadać dosłownie o wszystkim i nim się obejrzałyśmy było już ciemno. Spojrzałam na zegarek i zamarłam.
-R... Roza! Jest 19! Za godzinę wychodzimy na festiwal!- krzyknęłam i obie w tym samym czasie zerwałyśmy się z podłogi i z prędkością światła pobiegłyśmy (czytaj: Rozalia siłą zaciągnęła mnie) do garderoby.
Ubrałam czarne kimono z czerwonymi kwiatami, a we włosy wpięłam jedynie spinkę z czerwoną różą. Mimo moich sprzeciwów Roza zrobiła mi makijaż i wcale nie przejmowała się że zostało nam bardzo mało czasu. Rozalia ubrała moje fioletowe kimono, a włosy ułożyła w koka do którego włożyła spinkę z kwiatami wiśni.
-Gotowe! A teraz szybciutko bo jeszcze pójdą bez nas i moja ciężka praca się zmarnuje.- powiedziała z uśmiechem i razem ruszyłyśmy do salonu gdzie miała odbyć się zbiórka. W połowie drogi zatrzymałam się i poprosiłam by Rozalia poszła beze mnie bo zapomniałam o plastrach. Szybko spakowałam kilka do małej czarnej torebeczki i ruszyłam na miejsce spotkania. Gdy schodziłam ze schodów rozmowy ucichły i cała uwaga skupiła się na mnie, za to ja udałam że tego nie widzę i podeszłam do Rozy.
-Są już wszyscy?!- krzyknęła nauczycielka tak by wszyscy ją usłyszeli, a gdy nie dostała odpowiedzi ruszyła w stronę drzwi.
~o0o~
-Proszę utworzyć grupy, by nikt się nie zgubił i miłej zabawy!- to były ostatnie słowa nauczycielki. Razem z moją przyjaciółką ruszyłyśmy w stronę stoisk. Strzelanie do celu! Tym razem mi się uda! Ruszyłam szybkim krokiem. Zapłaciłam i wzięłam pistolet do ręki. Wycelowałam i... pudło?! Yhh... Tym razem mi się uda! Kolejne dwa strzały znów okazały się porażką. Mam jakąś klątwę?! Za każdym razem gdy jestem na festiwalu gdy próbuję w to zagrać mi się nie udaje i za nic w świecie nie wiem co źle robię! Westchnełam cicho w miałam odejść gdy nagle poczułam czyjąś rękę na ramieniu. Obróciłam się i w tym samym momencie zamarłam...
-------------------------------
Polsat xd
Nowy rozdział ^^ w którym nic ciekawego się nie stało... Nie mam weny, ale dawno nie było rozdziału, więc w końcu wyszło takie coś... Ech...
Do następnego!
Ciao! <3
CZYTASZ
Zawsze tam gdzie ty || Kastiel [Zawieszone] :c
RomantizmMisaki to dziewczyna w wieku 16 lat. Zwykła dziewczyna... ale czy na pewno? Nowa szkoła, nowe miasto, nowi znajomi. Dziewczyna o nieziemskiej urodzie i... Ehem... Cuuuudownym charakterze... Bogata rodzina? Nieeee... No może troszkę. Nie mam weny i p...