W ten sposób minęły 2 tygodnie pomijając to że poznałam bliźniaków Alexego i Armina, Violettę, Pegy, Kim, Klementynę i dużo było by tego wymieniać.
Dzisiaj jest środa i ostatnia lekcja, godzina wychowawcza właśnie siedzę w ostatniej ławce razem z Alexym.
-Proszę o ciszę!- nauczycielka kolejny raz zwróciła uwagę całej klasie która widocznie już nie mogła usiedzieć tych ostatnich 45 minut, w sumie nawet nie 45 tylko z 37. Tak... nudzi mi się to co mam robić? Ech...- Pan Okano zaproponował całej klasie zakwaterowanie w jego rezydencji, więc za tydzień odbędzie się wyjazd do Japonii.- Kastiel już otworzył buzię by coś powiedzieć, ale nauczycielka była szybsza- Wyjazd jest obowiązkowy.- mówiąc to spojrzała na Kastiela.
Zatkało mnie... Ja? Ja?! Nie! Nigdy więcej tam nie pojadę! Nie ma mowy! Nic nie mówiłam tylko siedziałam z szeroko otwartymi oczami wpatrując się w nauczycielkę.
Zerwałam się z ławki i w tym samym momencie zadzwonił dzwonek na koniec lekcji a ja wybiegłam z sali, chwilę później już byłam w domu.
-Jest ojciec?- spytałam zdenerwowana jednej z pokojówek
-Niestety nie. Wróci dopiero wieczorem.- powiedziała spokojnie a ja pobiegłam do mojego pokoju.
Rzuciłam plecak na podłogę koło łóżka i weszłam do łazienki by wziąć dłuuuuuuugą kąpiel z bąbelkami. Kąpałam się chyba 1.3 godz. I jak myślałam rozluźniłam się i nie byłam już tak wkurzona, więc postanowiłam zrobić lekcje by zabić czas i w końcu dowiedzieć się od ojca o co chodzi z tym wyjazdem.
Tak jak myślałam robienie lekcji i nauka sprawiły że nim się obejrzałam była już 20 i właśnie teraz mój stary powinien już wrócić.
Zbiegłam ze schodów i zauważyłam go siedzącego z laptopem i jakimiś papierami przy stole w salonie, zauważył mnie dopiero gdy stanęłam obok niego.
-Co to ma znaczyć?!- Wydarłam się na niego a ten patrzyła się na mnie jakby nie wiedział o co mi chodzi- Wiesz że nie chcę nigdy więcej zobaczyć tego miejsca i tych osób a ty wymyśliłeś sobie jakąś idotyczną wycieczkę?!- znów się wydarłam a ten mimo to wyglądał na spokojnego.
-Córko, musisz w końcu o tym zapomnieć a ja chcę ci w tym pomóc.
-Tak?! Tak chcesz mi pomóc?!
Widzę że nie mogę z tobą normalnie porozmawiać.- westchnął- przepraszam, ale muszę jeszcze ustalić kilka ważnych spraw z bardzo ważnym klientem.- mówiąc to wstał i poszedł do gabinetu biorąc ze sobą swoje rzeczy i zostawił mnie samą.
-----------------------------------
Kolejny rozdział!
Mam nadzieję że się podoba c:
Dziękuję za wszystkie komentarze!
Arigato Gozaimasu!
Do następnego!
Ciao! <3

CZYTASZ
Zawsze tam gdzie ty || Kastiel [Zawieszone] :c
عاطفيةMisaki to dziewczyna w wieku 16 lat. Zwykła dziewczyna... ale czy na pewno? Nowa szkoła, nowe miasto, nowi znajomi. Dziewczyna o nieziemskiej urodzie i... Ehem... Cuuuudownym charakterze... Bogata rodzina? Nieeee... No może troszkę. Nie mam weny i p...