2

151 11 0
                                    

Isy

Niech on już pójdzie... Czemu on tak bardzo chce za mną rozmawiać? Przecież wyglądam jak upiór, i to w dodatku płaski jak deska... Nie warto nawet na mnie spojrzeć a co dopiero ze mną rozmawiać. Że mi się zachciało tych babeczek.
Teoretycznie powinnam być z siebie dumna, że wreszcie mam apetyt na jedzenie a moje życie nie opiera się wyłącznie na uciekaniu od kontaktów międzyludzkich i spaniu ale to zwróciło na mnie uwagę innych ludzi.

Kiedy resztą sił wymieszałam dokładnie wszystkie składniki ciasta a piekarnik był już wystarczająco nagrzany, otworzyłam szafkę nad lodówką by wyciągnąć z niej foremki.

Nie dość, że upiorna deska to jeszcze o wzroście 162cm. Dzięki rodzice, gdziekolwiek jesteście...


Andy

Sprawdzam social media i zmuszony bezczynnym siedzeniem umawiam się z chłopakami na próbę przed wydaniem nowego albumu Vale (12 stycznia 2018) Słyszę suwanie krzesła w kuchni postanawiam ruszyć swoje dupsko i zobaczyć czy na pewno nie potrzeba jej pomóc. Dosłownie po przekroczeniu progu przestronnej kuchni zobaczyłem
czarną kulkę lecącą na mnie. Zdezorientowany stałem jak słup co w skutku sprawiło, że znalazłem się na płytkach przybierając do nich plecami, to nie koniec gdyż na moich biodrach znalazła się przerażona Isy siedząca na mnie okrakiem.
Razem z nią z szafek spadło mleko, które rozlało się tuż przy mojej głowie jednocześnie pod ręką Isy, która właśnie tam trzymała cały swój ciężar ciała. Dłoń się osuneła a ona opadła na mnie całą klatką piersiową. Niestaranny kucyk nie wytrzymał i puścił włosy wolno by rozłożyły się na ramionach drobnej dziewczyny.

Widok był przepiękny, długie kręcone włosy na jej ramionach, luźna bluzka z napisem ' hotter than hell ' osunęła się i odsłoniła jedno ramię. Powoli podnosiłem wzrok by spojrzeć na jej twarz. Przyglądała mi się tak samo jak ja jej. W kąciku malinowych ust była odrobina czekolady, pewnie bardzo słodkiej, wokó małego noska były piegi odznaczjące się od jej bladej cery. Kiedy moje oczy spotkały się z jej zobaczyłem mrożące krew w żyłach przerażenie. Odkąd ją poznałem w jej oczach jest tylko strach czy to ja jestem jego powodem? Jak tak to dlaczego przecież nic jej nie zrobiłem, ledwo co rozmawiamy, do tej pory to ja mówiłem a ona tylko coś szepnęła. Na tym koniec.

Isy

Zaraz dostanę migania komory serca. Muszę wstać!!! Ale moje serce chce przy nim zostać, dotykać go i czuć jego zapach, chłonąć go wszystkimi komórkami, oglądać i zapamiętać każdy szczegół jego spokojniej twarzy i napełnić się troską płynącą z jego błękitnych oczu.

NIE, KONIEC!!!!

Wstałam i wszystko na co było mnie stać to zabranie swetra i wybienięcie z domu doktora. Pobiegłam tam gdzie zawsze, tam gdzie są tylko ptaki, kwiaty i moje łzy.

Ta, co jest chora •A.B•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz