Gdy stajesz się fanem Marvela zaczynasz dostrzegać rzeczy, które wcześniej były całkiem zwyczajne...(młotek używany przez tatę, staje się Mjölnirem) powtarzasz pewne cytaty ("You didn't see that coming") i pewne gesty (Wakanda Forever) doprowadzają...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Opisz co działo się na obrazku? (najlepszej osobie zadedykuje następny rozdział)
Moja historyjka:
Avengers postanowiło zagrać w Monopoly, co okazało się wielkim błędem... na wstępie Bruce trafił do więzienia i trafiał do niego tyle razy, że postanowili zrobić mu więzienie z kartonu. Potem z rywalizacji odpadł Thor, który nie rozumiał idei kupowania miast, ale postanowił kibicować Tony'emu (ponieważ to Cap go wyeliminował). Zaraz potem przegrał Bucky, który dla odmiany trzymał stronę Steve'a. To samo stało się z Natashą i Clontem, którzy zostali neutralni. Steve i Tony grali godzinami, gra była zacięta i nikt nie zamierzał odpuścić. Po jednym pewnym ruchu Rogersa, Tony załamał się i przegrał. Clint w międzyczasie postanowił zrobić streama na YouTubie i śledzić na nim poczynania przyjaciół. Tony pogrążony w czarnej rozpaczy postanowił położyć się na planszy, gdzie mówił do kart, że wszystkie są jego. Bucky i Steve założyli okulary zwycięstwa i obsypywali się forsą. Thor, nie mógł uwierzyć w przegraną przyjaciela i zaczął przeklinać Odyna. Natasha zaczęła modlić się o to, żeby nigdy więcej nie grali w Monopol, a Clint dzielnie opisywał to wszystko oglądającym. Muszę się przyznać, że oglądałam ten stream i zrobiłam screena, którego wam teraz opisałam...
