Rozdział 5

36 3 0
                                    

Po rozmowie z Operatorem to poszliśmy do salonu i zapoznałam się ze wszystkimi moimi ulubieńcami. Czytałam o nich i rozpoznałam wszystkich, którzy byli. Nie okazywałam emocji więc nic nie powiedziałam.

Operator:
Dlaczego nic nie powiesz Stefanio. Czy coś się stało?

Ben:
Chyba nie podoba jej się przyjęcie.

Operator:
Zamknij się Ben! Stefanio nie musisz się niczego obawiać wiem o twojej bliźniaczce.

Stefania:
Skąd to wiesz Slendy? Jak się dowiedziałeś o niej. Gadaj!

Operator:
Panienka wybaczy. Ale to prawda masz bliźniaczkę i wiem, że to jest Lidia. Nie martw się o to sprowadzimy ją i będziecie razem obiecuję ci to. Tylko dołącz do nas, bo masz najlepsze zdolności i jesteś bardzo piękna w tej postaci.

Nie wiem, co mam powiedzieć to jest zbyt ciężkie do ukazania, ale to uczucia rośnie i chcę zabić tych, którzy mi ją odebrali. Chce odzyskać moją bliźniaczkę. Ja ciągle nie mogę przestać płakać po tych słowach mam więcej energii aby zabić tą osobę zabić. Nie czuję strachu ani bólu. Mnie tylko obchodzi moja bliźniaczka, bo jest dla mnie najważniejsza.

Stefania:
Bardzo dziękuję. Teraz mogę być spokojna. Zgoda. Chcę być jedną z was i chcę zabijać, tylko tego pragnę.

Jeff:
To możemy imprezować, czy nie. Stefanio No dawaj zgódź się na tą imprezkę.

Ben:
Mogę odpalać muzykę!

Stefania:
Dobra dawajcie tą muzykę. I mogłabym tak do rana się bawić.

Jeff:
No i to jest pełna energia.

Stefania:
Hahahahahahahahahahahahahahahaha

BliźniaczkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz