Poniedziałkowy wieczór jak zwykle zapowiadał się tak samo. Julia wróciła z zajęć fitnessu do domu. Zdjęła kurtkę i powiesiła ja na wieszaku. Powolnym krokiem udała się w stronę kuchni, aby się czegoś napić. Odkręciła butelkę wody i wzięła głęboki łyk. Była zmęczona po całym dniu na uczelni i postanowiła wsiąść gorąca kąpiel. Weszła do łazienki i odkręciła wodę. Następnie wlała do wanny swój ulubiony płyn do kąpieli. I wróciła do salonu. Włączyła muzykę i usiadła na kanapie, przesłuchując wiadomości na telefonie.
Pierwsze powiadomienie było od jej ojca:
- Julia nie zapomnij o jutrzejszym zebraniu rady. Wysłałem ci meila ze wszystkimi informacjami. Do jutra Tata
Druga wiadomość była od Weroniki:
- Hej słońce. Próbuje się od godziny do ciebie dodzwonić , ale jak zwykle masz wyłączony telefon!! Po co ty go wogole masz skoro i tak nie odbierasz. Oddzwoni do mnie to pilne!!
Kolejna wiadomość na telefonie:
-Cześć Julia. To ja Laura. Mam nadzieje, ze mnie pamiętasz. Jestem kuzynka Weroniki, która poznałaś wczoraj w klubie...
Julia otworzyła z niedowierzaniem usta i powiedziała w myślach:- Jasna cholera jak mogłabym cie zapomnieć. ..
- Dzwonię spytać czy nie masz ochoty wybrać się ze mną i z Ann do kina. Wygrałam pare biletów i chce cie zaprosić. To mój numer. Mam nadzieje , ze odzwonisz. Pa
Julia zerwała się z kanapy jak poparzona. Pobiegła w stronę łazienki zakręcała wodę. Wzięła głęboki oddech i bez zastanowienia zadzwoniła do Weronik.
-Hej. Co to za pilna sprawa?
Hejka, a ty jednak żyjesz.- zażartowała dodając. Dzwoniła dziś do mnie Laura i pytała o twój numer telefonu. Mam nadzieje, ze nie jesteś zła ze go podałam. Mówiła, ze chce cie gdzieś wyciągnąć. Powiedziałam, ze życzę jej powodzenia. -zaśmiała się do słuchawki.
- Miło z jej strony-oznajmiła Julia, dodając-
A czemu jej tak bardzo zależy, żeby mnie gdzieś wyciągnąć?
-Nie wiem. Może Ann pożaliła jej się ze się mało spotykamy, a może Laura chce cię po prostu bliżej poznać. Z reszta sama się dowiesz jak pójdziesz na spotkanie.
-Hmmy...zastanowię się nad tym. A co do tego waszego narzekania wpadnijcie z dziewczynami do mnie w sobotę. Postaram się wam jakoś wynagrodzić.
-Super piękna. To masz jak w banku. Widzimy się w sobotę . I nie daj się błagać Laurze.
Po tych słowach się rozłączyła.
Julia ponownie przesłuchała wiadomość od Laury. I po chwili wachania zadzwoniła. Tak naprawdę nie wiedząc czy to była tylko jej ciekawość czy może to że Laura wydawała się osobą wartą poznania.
-Cześć, to ja Julia. Dzwoniłaś dziś do mnie. Dopiero co odsłuchałam pocztę.
-Hej Julia! -powitał ja radosny głos w telefonie: -Cieszę się, ze dzwonisz. Wygrałam 3 bilety do kina i chce cie zaprosić. Dasz się namówić?
- Hmmy no nie wiem.-To było pierwsze co wyszło z jej ust. Jednak po chwili zastanowienia dodała bardziej przekonująco - O której zaczyna się seans? Może uda mi się znaleść odrobine czasu.
-Film jest o 20. Możemy się umówić za dwadzieścia. Żeby spokojnie coś wybrać. Ann tez będzie. Veronic niestety musi pilnować młodszego kuzyna. Ale to nic . Obiecuje, ze będzie super. -zachęcała Laura
- No dobrze. Przekonałas mnie. Powiedziała z uśmiechem, ciągnąć dalej. -Wyślij mi wiadomość z adresem. I widzimy się później.
-Ok! Super! Pa!
Julia odłożyła słuchawkę ciagle analizując się nad tym co właśnie się zdarzyło.
Udała się do łazienki,
aby zażyć wieczorna kąpiel. Leżąc tak w wannie zastanawiała się nad znajomością z Laura. Dziewczyna była nie tylko seksowna z wyglądu ale również interesująca z charakteru. Niestety jedna rzecz nie dawała jej spokoju. Czy Laura również się nią tak zainteresowała. Przecież w końcu była heretyczka.
![](https://img.wattpad.com/cover/147092028-288-k252073.jpg)
CZYTASZ
Straight girl confession
RomanceWitam wszystkich czytelników. Pragnę was zaprosić do przeczytania mojej opowieści. Historia opowiada o 24 letniej Julie. Która po rozstaniu ze swoją dziewczyna. Odcięła się od grona przyjaciół i pochłonęła cała uwagę na studiach. Ale gdy poznała pi...