Prolog

91 6 0
                                    

      Stanęły na najwyższym wzniesieniu, wśród tysiąca chmur i patrzyły na spowitą w ciemności ziemię. Dwie matki, Matka Natura i Matka Śmierć ważyły losy ludzi na miedzianej wadze. Szala przechylała się w stronę Śmierci, ale Natura nie chciała odpuścić. Wszechświat wokół znacząco migotał, otaczając planety własną mocą. Spojrzała na rozsypane w przestrzeni ciała niebieskie. Swoją potęgą sięgnęła po gwiazdy i księżycowy pył. Utkała z nich piękną sieć o niezwykłej mocy. Kiedy rzuciła nią wprost w świat, Śmierć ostrym pazurem rozerwała więzy. Gwiazdy i księżycowy, srebrzysty pył zupełnie się rozdzieliły, świecąc w różne strony. Puste części sieci równie szybko odeszły w bezbarwną nicość. Matka Śmierć zadowolona wpuściła więcej mroku do ogromnej przestrzeni rozciągającego się przed nią globu, ludzkiego świata. Natura sięgnęła po większą ilość gwiazd i rozsypała je po pokoleniach, wplatając w człowiecze losy. Chciała uczynić swoich podopiecznych silniejszymi. Jednak Śmierć pokonywała wszystko. Bez względu na moc człowieka chwytała go w swoje łapy.

      Kiedy kilkanaście lat później dzieło ich stworzenia stało się katastrofą, postanowiły spisać księgę zmian ludzkiego życia. Powolnymi ruchami, skrobiąc słowa na papierze, pisały słowa pradawnej przepowiedni.

      „Szlachetna pani pośród okrutnego świata wyjdzie naprzeciw zmorom i strachom. Przezwycięży własne lęki i odegna złe duchy. Zrodzona z ziemi, wody, ognia i powietrza. Dziesiąte pokolenie Incendium, srebrna róża uniesie szkarłatny miecz wolności i równowagi. Ocali z popiołów".

      Swoją krwią splamiły dokument i wybrały dziewczynę z pokolenia gwiazd. Upłynie mnóstwo czasu, zanim wszystko wróci do początku. Wtedy i one zrodzą się na nowo. Każda utkana w odmienny strój i czar władzy. Obie królowe znów spotkają się na wzniesieniu, na szczycie istnienia.

Szkarłatny mieczWhere stories live. Discover now