Sześć

1.4K 43 21
                                    

Zmęczony po popołudniowym treningu położyłeś się na łóżko. Korzystając z chwili wolnego wieczora przeglądałeś swojego Instagrama. Z uśmiechem na ustach oglądałeś story, na którym twoja dziewczyna podśpiewywała piosenkę For You,co uwieczniła jej przyjaciółka. Po ostatnich wydarzeniach zrozumiałeś,że przez twoją chorobliwą zazdrość mogłeś stracić miłość swojego życia. Na widok Olgi w niedbale zrobionym koku i bez makijażu twoje serce chciało wyskoczyć z piersi.

-Zostaw już tą Olgę w spokoju. Nie widzieliście się raptem pięć dni- do twojego tymczasowego lokum przyszedł Kochanowski i usiał obok kierując wzrok na twojego iPhone.

-Mam ci wypomnieć,jak ty wpatrujesz się w telefon i do niego śmiejesz, gdy piszesz ze swoją dziewczyną?

-Nie było tematu. -odparł środkowy i poklepał cię po plecach.

-Wiesz myślałem ostatnio trochę nad życiem...-zacząłeś

-Matko jedyna,coś ty znowu wymyślił?- twój przyjaciel się wystraszył i sięgnął po butelkę wody leżącą na szafce nocnej.

-Nic,po prostu bardzo kocham Olgę i myślałem nad czym,czy jej się nie oświadczyć.- na twoje słowa Kochanowski zakrztusił się wodą.

-Chcesz oświadczyć się Oldze? Fornal,co się z tobą człowieku dzieje? To znaczy, nie mówię tego w złym sensie,tylko dziwie się,że przez rok tak się zmieniłeś.

-W jakim sensie zmieniłem?-zapytałeś

-Nie wierzę,że to mówię,ale cholera wydoroślałeś, dojrzałeś,aczkolwiek czasami nadal jesteś debilem- na ostatnie słowa wymierzyłeś przyjacielowi cios w ramię. -Przypomnieć ci ostatnią akcję ze zdradą?

-Fakt,ale w życiu nie byłem tak zazdrosny. Z resztą na całe szczęście już jest lepiej. Ale wracając do tematu nie teraz chce się oświadczyć,ale w przyszłości.- twoją rozmowę z przyjacielem przerwało pukanie do drzwi. Poszedłeś je otworzyć,a w drzwiach zastałeś delegację w składzie: Michał Kubiak, Fabian Drzyzga i Artur Szalpuk.

-Coś się stało?-zapytałeś,kiedy usiedli na wolnym łóżku.

-Przychodzimy z koleżeńskim interesem, a właściwie pomocą.-powiedział kapitan,a ty spojrzałeś na nich podejrzliwie.

-To znaczy?-uniosłeś brew.

-Jesteś jednym z nielicznych siatkarzy,który nie ma dziewczyny-zaczął Drzyzga,a ty miałeś ochotę wybuchnąć śmiechem.

-Z racji,że cię bardzo lubimy to postanowiliśmy ci pomóc- dodał kapitan

-I dlatego przychodzimy do ciebie,żeby przedstawić ci kandydaturę mojej kuzynki- dokończył Szalpuk,a ty spojrzałeś nieporadnie na Kochanowskiego,do którego zadzwonił rzeszowski libero.

-Chłopaki,ja jestem bardzo wdzięczny i w ogóle-zacząłeś ale przerwał ci zawodnik Skry.

-Ala ma 22 lata, studiuje kulturoznawstwo,mieszka w Warszawie,więc miałbyś stosunkowo blisko.

-Dziękuję wam bardzo,ale ja mam dziewczynę, którą bardzo kocham-odparłeś. Kubiak,który siedział obok Drzyzgi wypluł na niego wodę, którą niedawno wziął z szafki obok i nie dowierzał. Kochanowski natomiast zaczął śmiać się jak opętany. Nie wiedziałeś tylko z jakiego powodu.

-Kuba, czegoś ty się nawdychał? Oparów ze śliwowicy?- z telefonu wydobył się głos Masłowskiego.

-Nie po prostu chłopaki chcieli wyswatać Tytusa z kuzynką Artura- wytłumaczył środkowy.

-Ja pierdolę,ale jaja!!! Ciekawe,co na to Olga?-libero jakby był jasnowidzem,bo po chwili otrzymałeś telefon od swojej dziewczyny.

-Tomek,jak wrócisz musisz porozmawiać z Wiktorem.-przywitała cię Nowicka.

Mam do ciebie tą cholerną słabośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz