Preferencje/Kuroshitsuji

Grell jako twój chłopak

Grell ma już zaplanowane całe wasze życie. Zaczynając od idealnego ślubu, po gromadkę dzieci (najlepiej samych dziewczynek  i może jednego chłopca, ale to może), aż do tego jak wychowacie swoje pociechy oraz kim będą. 

Żniwiarz wręcz uwielbia bawić się twoimi włosami, twierdząc że są naprawdę piękne. Właśnie z tego powodu często cię czesze (a robi to bardzo delikatnie i spokojnie co niezwykle cię odpręża), a także kładzie sobie twoją głowę na kolanach, głaszcze cię po czuprynie i nawija kosmyki włosów na palce. Niejednokrotnie potem musi brać cię na ręce, żeby zanieść do pokoju, bo zasypiasz.

Nie wiesz jakim cudem, ale gdybyś zleciła chłopakowi usmażenie najprostszego kotleta czy choćby makaronu, albo nawet jajecznicy to niewątpliwie spaliłby to, przesolił lub dał za mało przypraw. Jednakże gdy postanowiłaś przejść na dietę zrobił ci naprawdę świetne ciastka owsiane, a kiedy masz te dni w miesiącu to przebija samego siebie w wymyślaniu i pieczeniu słodkości. 

Uważasz, że żniwiarz robi najlepszą gorącą czekoladę, która jest najlepsza na wszystko, smutek, zły humor czy zimno. Zawsze na wierzchu kładzie bitą śmietanę, a do picia dodaje przypraw, które nadają mu wyjątkowy smak. 

Grell zawsze daje ci prezent na rocznicę śmierci (taki zwyczaj w krainie żniwiarzy) i kupuje go na długo przed samym dniem, ale zwykle zapomina, że to akurat dzisiaj i wszyscy muszą mu przypominać. 

Shinigami uwielbia cię w wszelkiego rodzaju kokardkach, więc wielokrotnie do głównego prezentu dodaje taki drobiażdżek, albo po prostu kupuje ci taką wstążkę bez okazji. 

Jest w twoim stosunku niezwykle nadopiekuńczy i czasami zachowuje się wręcz jakbyś była małym dzieckiem, a nie dorosłą kobietę, która ma przy sobie kosę śmierci, choć ma to swój urok w chwilach kiedy jest okropnie zimno. Zawsze wtedy dostajesz płaszcz albo marynarkę żniwiarza, żebyś się nie przeziębiła.

Kiedy jesteś chora Grell zawsze robi ci rosołek, który mimo jego braku umiejętności w robieniu innych potraw jest naprawdę dobry, herbatę z miodem i cytrynką, a potem siedzi przy tobie cały czas, aż zasypia na krześle. 

Najbardziej lubi całować cię w czoło i nosek, twierdząc że jest niezwykle uroczy. 

Uwielbia jak uroczo na niego mówisz, a kiedy tylko usłyszy, że pieszczotliwie go wołasz to dostaje ataku wybuchowej radości, skacząc i piszcząc jak nastolatka.

Żniwiarzowi bardzo często zdarzają się ,,wypadki" , przez które zdążyłaś stracić dwa ulubione kubki, talerz, trzy miski, doniczkę, białą koszulę (wyprał ją przez przypadek ze swoją czerwoną skarpetką), a także koc i ładowarkę, bo nie wiadomo jakim cudem kabel zajął się ogniem, który przeszedł na materiał. Oczywiście wszystko ci odkupił, a o wielu rzeczach nawet nie wiesz, bo Grell zdążył zamienić zniszczone przedmioty na całkiem nowe. 

Gdy tylko inny żniwiarz zaczyna z tobą flirtować twój ukochany zaczyna się bawić swoją kosą i nagle przychodzi mu ochota na czułości, więc zaczyna się na tobie wieszać, całować szyję oraz brodę, aż adorator nie pójdzie, zobaczywszy że nie ma najmniejszych szans.

W XXI wieku najpewniej waszym ulubionym zajęciem byłoby oglądanie seriali w otoczeniu przeróżnych słodyczy. Jednakże teraz też się nie nudzicie. Zapalacie ogień w kominku, siadacie na kanapie i nawzajem czytacie sobie fragmenty książek. Zwykle, któreś z was podczas tego zasypia. Jeśli jesteś to ty Grell przenosi cię do łóżka, natomiast gdy żniwiarz uderzy w kimono przykrywasz was kocem i oparta o niego idziesz spać. Rano kończy się to bólem mięśni, ale nigdy nie narzekacie.

Z was dwóch to twój ukochany częściej płacze, ale zwykle są o takie pierdoły, że masz ochotę go zamordować. Jednakże jak można zareagować gdy lecisz na złamanie karku, żeby zobaczyć co dzieje się z żniwiarzem, a na końcu okazuje się, że jego ryk spowodowany jest tym, że jego ulubiona koszula jest w praniu, ale skończył się tusz do rzęs. Jeśli chodzi o ciebie to zazwyczaj rzadko płaczesz, ale jeśli już to Grell zawsze jest przy tobie i stara się pocieszyć.

Nigdy nie spodziewała się, że żniwiarz będzie umiał grać na jakimkolwiek instrumencie, ale jak się okazało jest w tym kierunku uzdolniony muzycznie. Śpiewa, a w jego domu są skrzypce i fortepian. Co dziwne, tańczyć kompletnie nie umie i zawsze przydeptuje ci stopy. Zawsze jednak gdy nie możesz spać to grać ci jakąś spokojną melodię.

W końcu mam wenę na Grella! Jej! Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba i do kolejnego! Przy okazji zapraszam was do moich dwóch pozostałych książek ,,Rebelia/ Kuroshisuji" oraz ,,One shoty i selfshipy/Nanbaka"... Wiem, ja też nie lubię chamskich reklam, ale z Rebelii jestem niezwykle dumna