,, Ty się chyba o mnie martwiłaś ,,

1.2K 46 1
                                    

/ Asia /

Gdy się rano obudziłam bardzo bolała mnie głowa chciałam zadzwonić do Jaskowskiej aby dziś nie iść do pracy, ale stwierdziłam że to drugi dzień w pracy a ja już chce wolne. Zbagatelizowałam objawy i poszłam do pracy. Na komendzie przywitał mnie Szymon on za to był w bardzo dobrym humorze.

S : Cześć
A : Hej a co ty taki wesoły?
S : Po prostu czuję że to będzie dobry dzień
A : Obyś miał rację
S : A z tobą co?
A : Nieważne.
S : Ważne ja jestem dowódcą i powinnaś mi powiedzieć - zacząłem się śmiać
A : Widzę, że nie odpuścisz
S : Dokładnie, więc co jest?
A : Głowa mnie boli od rana
S : To może weź wolne bo jeszcze na patrolu coś ci się stanie
A : Szymon daj spokój jestem zdolna do służby

Naszą rozmowę przerwał Jacek.

J : Cześć komendant was prosi
S : A co się stało?
J : Mówiła, że to gruba akcja więc idziecie do niej szybko

/ Asia /

Zapukałam do drzwi i rozległo się charakterystyczne słowo wejść.

S : Dzień dobry pani komendant nas wzywała?
R : Tak, macie jechać z AT aby rozwalić grupę narkotykową.
A : Dobrze kiedy?
S : Za godzinę

* Godzina później *

Dostaliśmy znak aby wchodzić w pewnej chwili ktoś strzelił Szymon upadł na ziemię wyglądał jakby stracił przytomność..

A : Szymon, halo!? Obudź się Szymek!
S : Buu
A : Przestraszyłeś mnie!
S : Od czego są kamizelki? - zaczął śmiać się Szymon
A : To po co to przedstawienie?
S : Ojojoj Asia ty się chyba o mnie martwiłaś
A : Co? Ja ? No może trochę, ale jak o partnera z pracy..

/ Szymon /

Asia była taka cudowna jak się zlościła, co ja mówię?! Ona cała jest cudowna ! Ten jej uśmiech, boże.. Czy ja się w niej zakochałem? Nie tak nie może być Julka na początku też była taka fajna cudowna a potem okazało się że powinna się leczyć..
No ale czasami trzeba zaryzykować tak też zrobię

S : Ej Asia skończyłaś już?
A : Jeszcze 5 minut i skończę a czemu pytasz?
S : A robisz coś wieczorem?
A : W sumie to nie mam planów
S : To co piwo?
A : Chętnie.

* Knajpa *

Asia i Szymon bawili się w najlepsze gdy nagle przyszedł Sms

S : To twój?
A : Tak
S : To co może jeszcze jakiś taniec?
A : Szymon przepraszam, ale już muszę iść. Obiecałam Kubie, że wrócę przed 23
S : Kim jest Kuba jeśli mogę wiedzieć?
A : To mój chłopak

I'll never leave you!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz