Oliwia
Jestem jakieś 4 godziny po akcji. Jest godzina 21 i ileś tam minut. Nie zbytnio patrzę na czas, bo to marnowanie moich sekund z których może bym zajeła się kuwetą mojego kota. Oczywiście wtedy Łukasz stanął i się zawiesił patrząc na Marka. Chciałam w tamtym momencie go tak walnąć, bo nie miałam przy sobie komórki aby zadzwonić po pogotowie. Ale zamiast tego, poprostu mu wyciągnełam z kieszeni. No i wzór. Ale w każdym ogarniętym telefonie pisze " Telefon alarmowy " i po huja miałabym dzwonić pod 112? Policjia i ten de sen. Uznałam aby zmyśleć historie, że po prostu kolega usiłował popełnić samobójstwo a Łukasz ma pięści od krwi, ponieważ chciał go ratować. Ale nie miał jak! No to się zawiesił chłopak. Smutek. A tak wogóle to skąd miałby pamiętać o tym co się stało? Przypierdzielił mu tak mocno, że ja bym już dawno RIP. Ale chłopak musi być twardy 😏 a nie miękki jak ja. 🤗 Uznałam, żeby zająć się moim kanałem. Nagrałam jakiś Q&d czy... jak to tam się pisze. Wole nie marnować swoich mięśni znaczy "parówek" aby znaleść jak to się powinno pisać. Najbardziej mnie załamało pytanie: "Czy chciałabyś zostać władcą Wielorybów i zajadać się magicznymi gruszkami, którę cie powiększają?" Może nie jest to tak zabawne jak to się czyta, ale ja mam taką psychikę rozwaloną, że zaczełam ryczeć ze śmiechu. Przynajmniej mam fajne filmy 😎, aie to co Blowek. Ha! Okej po tym całym męczącym mnie montowaniu usiadłam obok mojej książki pt. "7-miu zdrajców" napisała ją moja "BeFeFefka" Sandra, i ona też ma nie po koleji w głowie. A kogo tam obchodzi świat jak można czytać zajebistą książkę! Nie no... ona jest zajebiście nudna. Czytam ją aby powiedzieć jej co o niej sądzę. Oczywiście, że skłamię! Ona jest tak nudna jagbyś czytał szczegółowy opis dywanu z IKEI tylko że ona ma 365 STRON! I co? To o tym sądze. Jak już skończyłam 1 stronę od której miałam zestopowane czy jakoś takoś to jakoś takoś przypadkowi zobaczylam w zegar i widze: O kurwa! Muszę iść do roboty! Ale jakoś mi się nie chcialo to zrobiłam sobię frytki z mikrofali i polałam je ketchupem. Położyłam się w koc, i oglądałam ytuba. Odziwo moj boss mial to w dupie, że nie jestem w pracy. Pewnie mnie wywali, bo to już 5 raz. Ale co powiedzieć, jestem taka słodka jak smak moich kubkow smakowych😏 poczujesz to zobaczysz. No spoko ide spać. Dobranoc.
Siemson?
Koniec na teraz.
Naraska
😘
