/W KOŃCU JEJJJJS!!!!/
Nie obudziłem się u pielęgniarki, tylko w pokoju nauczycielskim. Naokoło mnie stały różne nauczycielki i moi rodzice. Nie mam pojęcia, gdzie były Ayano i pielęgniarka. Z resztą, ta druga mało mnie obchodziła.
Powoli podniosłem głowę, zdając sobie sprawę z tego, jaką ciotą jestem. Jestem takim okropnym przegrywem.
Po pierwsze - udawałem zgwałconego, po drugie - „flirtowałem" z pielęgniarką na oczach Ayano. I jakby tego było mało, zemdlałem dzisiaj więcej razy niż niektórzy w całym swoim życiu.
Jesteś ciotą, Taro.
- Taro? Taro co tu się wydarzyło? - spytała moja matka - Co ma znaczyć ta akcja z pielęgniarką?
- Mamo, ja n~
- To się okaże. - powiedziała któraś z nauczycielek - Musisz porozmawiać z pedagogiem.
Pociągnęła mnie za rękę, po to, żebym wstał, i kazała pójść za nią. Skierowaliśmy się do pomieszczenia, przed którym napisane było „guidance counselor".
Gdy wszedłem do środka, pedagog powiedziała ostro:
- W końcu. Ile można mdleć? Już myślałam, że nie przyjdziesz. Siadaj.
Usiadłem.
- To teraz może powiesz mi, co do cholery się stało?
- Ja n-nie wie~
- Bardzo dobrze wiesz. - przerwała mi - Mów.
Przełknąłem ślinę. Chuj wiem, żmijo.
- Ta pielęgniarka.. znaczy, Kina-san, ona..
- Mów.
- Ona mnie.. molestowała?
- Pytasz się czy wiesz?
- W-wiem.. tak, ona mnie molestowała.
Łuhu, ciotometr rośnie.
- Rozumiem. Możesz iść do rodziców.
- Tak po prostu?
- Posłuchaj, to nie pierwszy raz kiedy ta szma~, znaczy Kina-san to zrobiła. Było już kilka takich sytuacji.
- To co ona tu jeszcze robi?
- Dyrektor, on z jakiegoś powodu nie chce jej wyrzucić. Zawsze mówi, że ma jeszcze jedną szansę. - westchnęła - Ta szma~
- ~ta.
- Tak, ona molestuje chłopców non stop. Nie wiem, czy powinna byłam ci to mówić, ale cóż. Idź już. Wiesz i tak za dużo.
Pożegnałem się i udałem się w stronę pokoju nauczycielskiego. Nieźle, taka osoba w naszej szkole?
S Ł A B O.
...............................................................
TAKKKK, JA WIEMMMM, NIE PISALAMMMM.
Bo wena.
Jej brak.
Soreczka.Mam ochotę napisać jakaś książkę nie o ys, ktoś coś jakiś pomysł?
I przepraszam , że tak krótko, ale tradycyjnie - cholernie mi się nie chce. 미안해~~